Oszołomiony i zakrwawiony siedział na drodze dla rowerów

Rowerzysta uległy wypadkowi na ulicy Okopowej
Dlaczego zakładać kask? "Chroni przed śmiercią w 68 procentach przypadków"
Źródło: TVN24
Ranny mężczyzna siedział zakrwawiony i oszołomiony na ścieżce rowerowej, gdy zauważyli go strażnicy miejscy. Okazało się, że 64-latek miał groźny wypadek na rowerze.

Do zdarzenia doszło w środę około 15.30 przy ulicy Okopowej. Oszołomionego i zakrwawionego mężczyznę, siedzącego na drodze dla rowerów, zauważyli strażnicy miejscy patrolujący okolicę.

Jechał bez kasku

"Rower rozpadł się na części. 64-latek był w szoku. Nie pamiętał, co się stało. Jak co dzień jechał do pracy z Bielan na Okęcie i - jak powiedział - nagle wysadziło go z siodełka. Miał widoczne obrażenia głowy i liczne otarcia skóry na nogach. Zdarzenie musiało mieć miejsce dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej. Poszkodowany i tak miał sporo szczęścia. Mimo uderzenia głową o asfalt nie stracił przytomności, a jechał bez kasku" - opisuje straż miejska.

Funkcjonariusze mieli przy sobie apteczkę, zaczęli opatrywać rowerzystę i zadzwonili po pogotowie.

Rowerzysta uległy wypadkowi na ulicy Okopowej
Rowerzysta uległy wypadkowi na ulicy Okopowej
Źródło: Straż Miejska w Warszawie

"Po zatamowaniu najsilniejszego krwotoku z łuku brwiowego i opatrzeniu ran, stan mężczyzny zaczął się poprawiać. Mężczyznę karetka zabrała na dalsze badania do szpitala. Rower strażnicy odwieźli do domu. Został przekazany żonie" - dodano w komunikacie.

Stołeczni strażnicy miejscy podali, że przyczyną wypadku była awaria sprzętu lub najechanie na jakiś przedmiot.

***

Stołeczna straż miejska podkreśla, że funkcjonariusze przechodzą regularne szkolenia z pierwszej pomocy, a ponad 100 z nich ukończyło kurs ratownika kwalifikowanej pomocy przedmedycznej lub posiada uprawnienia ratownika medycznego.

Rowerzysta uległy wypadkowi na ulicy Okopowej
Rowerzysta uległy wypadkowi na ulicy Okopowej
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Czytaj także: