Budowa centralnego odcinka drugiej linii metra pochłonęła prawie 4,5 miliarda złotych, czyli 300 milionów więcej niż zakładano. - Zwyczajowo za opóźnienie w realizacji kontraktu zamawiający nakłada na wykonawcę karę, a nie dopłaca mu za przeciąganie inwestycji – oburza się radny Andrzej Kropiwnicki z PiS.