Ursus

Ursus

Zakłady Energetyki Ursus zostały zablokowane przez właściciela terenu i ochronę. - Część pracowników jest w środku, reszty nie chcą wpuścić - relacjonuje Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl. Właściciel terenu, na którym jest zakład energetyczny zapowiada, że będzie przez całą dobę kontrolował działanie zakładu.

Praca, na liczącym ponad dwa kilometry odcinku Nowolazurowej od Alej Jerozolimskich do Chrościckiego, idzie pełną parą. Powstają nowe przejście podziemne, gotowe są 3 z 9 przęseł każdego wiaduktu, oraz zakończyła się już przebudowa linii wysokiego napięcia.

Rów z wodą w Ursusie, do którego po większych opadach wpadają samochody, wciąż stanowi zagrożenie dla kierowców. Zniknęło tymczasowe zabezpieczenie, które ustawiła dzielnica. - Nie wiemy co się z nim stało - rozkładają ręce urzędnicy. Rów znów "zabezpieczają" jedynie patyki i taśma - alarmuje Reporter24 bolo.- Kilka dni temu do zalanego rowu przy Czerwonej Drodze w Ursusie wpadł bus. Było o tym nawet w telewizji – pisze bolo. Mowa o wydarzeniu, które nagłośniliśmy przed tygodniem."Do następnego deszczu"

Feralny rów z wodą, z daleka wyglądający jak fragment jezdni, został oznakowany. To efekt sytuacji z przedpołudnia, gdy w rowie wylądowała furgonetka.

- Sytuacja w tym miejscu się nie zmienia. Samochody wpadają do rowu, bo nie widać drogi - mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Tadeusz Popiński, mieszkaniec Ursusa. W poniedziałek rano do rowu z wodą wpadł samochód dostawczy.

Kierowcy przejeżdżający ulicą Czerwona Droga lądują w głębokim na kilkadziesiąt centymetrów rowie. – Jest wypełniony woda. Myślą, że to jest część jezdni – relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

- Znaczna część Skoroszy w Ursusie nie ma prądu- zaalarmował na Kontakt 24 Robert. - Faktycznie mamy informacje o awarii. Uszkodzony został kabel - potwierdza pracownik służby dyżurnej miasta.

W Ursusie rośnie wiadukt, ale bez dojazdów. Jak już informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, władze dzielnicy nie zdążyły na czas przygotować odpowiedniego projektu. Teraz muszą czekać na zakończenie budowy. - Zjazdy powstaną w ciągu roku - zapowiedział na antenie TTV burmistrz Ursusa Wiesław Krzemień.

Na Dźwigowej bez zmian. Kolejne terminy otwarcia wydają się być pisane palcem na wodzie, która od miesięcy zalewa tunel. Kwiecień? Można już o tym zapomnieć. Drogowcy nie zaczęli jeszcze nawet zrywać starego asfaltu. Co gorsza zorientowali się, że hipoteza o wodach gruntowych zalewających tunel może być błędna.

23-letni mieszkaniec Warszawy, który został w niedzielę zatrzymany za podpalenie samochodów w Śródmieściu, ma od kilku miesięcy postawione zarzuty za to samo przestępstwo. Sąd do dziś jednak nie wyznaczył terminu rozprawy.

-Tir zablokował skrzyżowanie Al. Jerozolimskich i ul. Ryżowej- informuje reporterka24 Eliza i przesyła zdjęcie. - Na miejscu jest policja, która kieruje ruchem - dodaje.

Kolejny mroźny poranek i kolejne awarie. Ekipy MPWiK we wtorek rano pracują m.in.: w Wilanowie, Śródmieściu, Ursusie i na Ursynowie.

Po wypadku volvo i fiata na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i ul. Sosnkowskiego całkowicie zablokowany był przejazd w kierunku Pruszkowa. Pojazdy zostały usunięte o 20.00.

Ekopark z prawdziwego zdarzenia jest trochę jak perpetum mobile. Zamiast być podlewanym, może na przykład dostarczać wodę do okolicznych budynków. W służbie takiej ekologii pracuje nowoczesna technologia. I właśnie tak ma być w Ursusie.

Do tej pory drogowcy z GDDKiA się nim nie chwalili, chociaż wiadukt, który połączy Ursus z ulicą Połczyńską to bez wątpienia prezent dla kierowców. Dlaczego? Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za parę miesięcy powstanie alternatywa dla wciąż zamkniętej Dźwigowej.

Bardzo dobra informacja dla mieszkańców Ursusa. Już na wiosnę najprawdopodobniej będą mogli skorzystać z nowego wiaduktu nad torami kolejowymi, który połączy dzielnicę z ul. Poznańską, czyli drogą krajową nr 2.