Nieoczekiwanie i bez zapowiedzi zniknął zakaz wjazdu na most Śląsko-Dąbrowski, który dotąd był dla kierowców niedostępny w porannym i popołudniowym szczycie. Wysoki na kilka metrów słup, niczym indiański totem w wersji miejskiej, z mnóstwem znaków stał przed wjazdem na most od lat.
To, że zniknął, zauważył w środę rano nasz reporter Lech Marcinczak. - Znaki zakazu zniknęły - poinformował. Nie ma też "szykany" ze znakiem, która była tu do tej pory - dodał.
Nasz reporter sprawdził, jak sytuacja wygląda na jezdni w stronę centrum. I tu znów niespodzianka. - W tym miejscu zakaz nadal obowiązuje (kierowcy muszą zjechać na Wisłostradę) - informuje Marcinczak.
Jak dodaje, rano, jak zazwyczaj, stała tam straż miejska.
Inicjatywa tramwajarzy?
O zmianę zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich. - Trochę jesteśmy zaskoczeni. Znak rzeczywiście zniknął, ale nie jest to nasza inicjatywa i nikt z nami tego nie konsultował – mówi Mikołaj Pieńkos z ZDM.
I kieruje nas do Tramwajów Warszawskich, które kończyły w ten weekend sprzątać po remoncie na pl. Wileńskim i zmieniały oznakowanie na całej trasie. - Mimo wszystko tak nie powinno być. Powinniśmy być o tym poinformowani. Prawdopodobnie zakaz usunięto dzisiaj, ale nie mamy pewności - dodaje Pieńkos.
Po południu dowiedzieliśmy się, że usunęły go Tramwaje Warszawskie na zlecenie inżyniera ruchu. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Miał chronić pasażerów
Do tej pory kierowcy jadący Trasą W-Z od strony Bankowego musieli przed mostem skręcić w Nowy Zjazd a dalej na Wisłostradę. Podobnie w przeciwnym kierunku. Tam zjeżdżający z mostu od strony Pragi Północ także kierowani byli na Wisłostradę.
Stałym obrazkiem na trasie były patrole straży miejskiej, które na wysokości centrum stomatologicznego oczekiwały na łamiących zakaz. Teraz jazda ze Śródmieścia na Pragę jest możliwa, co niewątpliwie jest dobrą informacją dla kierowców.
Zniknął godzinowy zakaz wjazdu na most Śląsko-Dąbrowski
skw/r