Po zderzeniu czterech aut w okolicy Łodzi zablokowany był przejazd autostradą w stronę Warszawy. Są ranni.
"Utrudnienie na Autostradzie A2 pomiędzy węzłami: Łódź Północ – Łowicz" – podała po godzinie 15 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. I dodała, że brały w nim udział cztery samochody, a trzy osoby są ranne.
Policja poinformowała, że do wypadku doszło około godziny 14.20 na wysokości miejscowości Nowostawy Dolne. - Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 31-letni kierowca skody zjechał z niewyjaśnionych przyczyn na prawy pas i uderzył w nissana. Ten samochód zjechał na lewy pas i trafił w dwa pojazdy: volkswagena i mazdę - mówił nadkomisarz Adam Kolasa z komendy powiatowej w Łodzi.I dodał, że dwie osoby trafiły do szpitala: kobieta z nissana i mężczyzna z mazdy.
- Trzy kierujące samochodami osoby były trzeźwe. Kobieta z nissana nie została przebadana ze względu na stan zdrowia - zaznaczył Kolasa.
Utrudnienia w stronę Warszawy
Drogowcy ostrzegali o zablokowanej jezdnia w kierunku Warszawy, a utrudnienia powinny zakończyć się po godzinie 16. Stało się to jednak dopiero po godzinie 18.
- Wszystko zaczęło się od tego, że kierowca skody stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na lewy pas ruchu, zajeżdżając innemu samochodowi. Tak rozpoczęła się seria zdarzeń - relacjonował z miejsca zdarzenia reporter TVN24 Piotr Borowski.
- Korek ciągnie się przez dobrych kilka kilometrów. Ci, którzy jeszcze nie wjechali na autostradę są kierowani objazdami - z węzła Łódź Północ na drogi krajowe, by na węźle Łowicz wrócić na autostradę. Ci którzy wjechali - muszą czekać - podsumował.
Utrudnienia irytowały kierowców, którzy pisali do nas na pośrednictwem mediów społecznościowych. "Stoję od dwóch godzin ma A2, nie widać policji. Pas awaryjny też zajęty" - napisała jedna z nich.
ran/b