Drogowcy naprawili nawierzchnię na zjeździe z mostu Poniatowskiego na Wał Miedzeszyński. Jak pisaliśmy w poniedziałek, w wyniku upałów asfalt był pofalowany i popękany na jednym pasie.- W miejsce pofalowanego, zniszczonego fragmentu, położono świeży asfalt. Nie ma już barierek - relacjonuje we wtorek rano Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.Chodzi o zjazd mostu Poniatowskiego na Wał Miedzeszyński dla kierowców, którzy jadą od strony centrum. Jeszcze w poniedziałek wygrodzony był kawałek jednego pasa na tej estakadzie, która jest jednym z kluczowych objazdów mostu Łazienkowskiego.
Nawierzchnia za nim była pofalowana i dziurawa. Tworzyły się korki. Jak tłumaczyła rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich, wybrzuszenia powstały pod wpływem panujących upałów i ciężaru samochodów.