Dwa zamknięte szlabany, a między nimi samochód osobowy. Tuż za nim przejeżdża pociąg. Niebezpieczną sytuację ma przejeździe w Zalesiu Górnym nagrał jeden z kierowców. Nagranie pokazywaliśmy na tvnwarszawa.pl 17 października.
"Zachowanie zbulwersowało"
Sprawą wówczas zajęła się policja. Do komendy powiatowej w Piasecznie wpłynęło kilka informacji o niebezpiecznym zdarzeniu.
"Kierowca zdołał, co prawda w ostatniej chwili, wpasować się na torowisku tak, by nie doszło do zderzenia z pociągiem. Jednak od tragedii dzieliły go milimetry. Zachowanie kierowcy słusznie zaniepokoiło i zbulwersowało innych uczestników ruchu, którzy w tym czasie przebywali w okolicy przejazdu" - napisał na stronie internetowej komendy komisarz Jarosław Sawicki z piaseczyńskiej policji.
Jak dodaje, policja zwróciła się do osób z forum internetowego Piaseczna o udostępnienie zdjęcia. - Częściowo na podstawie rejestracji i marki samochodu policjantom udało się dotrzeć do kierowcy tego auta. To mieszkaniec Warszawy. Tłumaczył się, że nie znał drogi, czyli w sposób absurdalny - wyjaśnia w rozmowie z tvnwarszawa.pl Sawicki.
I zaznacza, że kierowca otrzymał mandat karny.
ran/pm