Pierwszy odcinek Warszawskiego TOP5, opublikowany niemal dwa miesiące temu,pokazywał najdłuższe linie autobusowe dzienne. To materia bardzo elastyczna, bo trasy zmieniają się często i w takim rankingu następuje wiele przetasowań.
Z liniami tramwajowymi sytuacja jest nieco mniej dynamiczna, ale oczywiście nie dajemy gwarancji, że za pół roku czy rok nie będzie inna. Stan na październik jest jednak następujący.
Na piątym - szóstka
Długość trasy linii numer 6 to 18 kilometrów i 72 metry. Szóstka łączy Metro Młociny z Gocławkiem. Jedzie przez Żoliborz, most Gdański i Pragę, by trasę do pętli końcowej pokonać w 54 minuty. Przynajmniej tak głosi oficjalny rozkład jazdy.
Na czwartym - dwudziestka czwórka
Tramwaje linii 24 wyruszają z Nowego Bemowa, a kończą na tej samej pętli co linia numer 6, czyli na Gocławku. Malownicza trasa przez Wolę, Ochotę i Śródmieście to łącznie 18 kilometrów i 80 metrów, których pokonanie zajmuje rozkładowo 58 minut.
Na trzecim - dziesiątka
Ta linia z pętli do pętli także wyrabia się poniżej godziny. Rozkładowo przejazd od początku do końca trasy to 59 minut. By wybrać się w taką podróż trzeba wsiąść na Wyścigach, przejechać przez Mokotów, Śródmieście oraz Wolę i wysiąść na Osiedlu Górczewska. Dokonujący takiego czynu pasażer będzie miał za sobą dokładnie 18 kilometrów i 492 metry. A jeszcze przecież trzeba wrócić do domu.
Na drugim - siedemnastka
Linia dłuższa niż poprzedniczka - co można wywnioskować z samej formy rankingu - za to sporo szybsza. To pokazuje tylko jak ekspresowym, nowoczesnym i wygodnym połączeniem jest tramwaj z Tarchomina. Siedemnastka startuje bowiem z pętli Tarchomin Kościelny, a kończy na Woronicza. Trasę tę pokonuje w 50 minut. A trasa to nie byle jaka. Ma dokładnie 19 kilometrów i 207 metrów.
Na pierwszym - czwórka
Linia powszechnie lubiana i jeszcze powszechniej znana. Być może dlatego, że jadąc z krańca do krańca pokonuje tak wiele przystanków, że znaczna część mieszkańców miasta ma okazję zetknąć się z czwórką osobiście. Czwórka - łącząc Wyścigi z Żeraniem Wschodnim - przejeżdża 19 kilometrów i 261 metrów. Zajmuje jej to 58 minut. Czyli ciekawostka: żadna z 5 najdłuższych warszawskich linii tramwajowych nie potrzebuje na swą trasę więcej niż godzina.
Mateusz Szmelter/mś