Kierowca toyoty zaparkował na miejscu dla osób z niepełnosprawnościami. Za szybę włożył kartę parkingową, która wzbudziła podejrzenia strażników miejskich. Musiał przestawić auto i został ukarany wysokim mandatem. Z użycia karty będzie się tłumaczyć policji.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strażnicy miejscy razem z pracownikiem Zarządu Dróg Miejskich kontrolowali ulicę Miedzianą pod kątem nieprawidłowego parkowania.
"Podejrzanie wyglądająca karta parkingowa"
"Przed jedną z posesji, za szybą zaparkowanego na miejscu niepełnosprawnych auta, funkcjonariusze zauważyli podejrzanie wyglądającą kartę parkingową. Po bliższych oględzinach ustalili, że była to kserokopia. W trakcie czynności podszedł do nich właściciel pojazdu. Został zobowiązany do zwolnienia bezprawnie zajmowanej koperty oraz ukarany wysokim mandatem" - przekazano.
Na miejsce interwencji wezwano też patrol policji, któremu przekazano sprawę posługiwania się kopią karty parkingowej.
ZOBACZ TAKŻE: Nietypowy parking na nowym osiedlu w Ursusie. Wszystkie miejsca dla niepełnosprawnych.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska