Samochód uderzył w drzewo na łuku drogi. Nie żyje kobieta, policja poszukuje kierowcy

Śmiertelny wypadek na Bielanach
Na Bielanach samochód uderzył w drzewo
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
W czwartek rano na Kampinoskiej samochód osobowy uderzył w drzewo. Zginęła kobieta. Jak ustalił reporter tvnwarszawa.pl, na miejscu nie było kierowcy, poszukuje go policja.

Jak poinformowała po godzinie 7 Monika Nawrat z Komendy Stołecznej Policji, samochód osobowy marki Opel uderzył w drzewo. - Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło około godziny 6. W wyniku wypadku zmarła jedna osoba. Na miejscu trwają jeszcze czynności. Pracują policjanci, w drodze jest także prokurator - przekazała policjantka.

Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl podał, że do zdarzenia doszło na łuku ulicy Kampinoskiej. - Na miejscu pracują strażacy, zespół pogotowia ratunkowego i dużo załóg policyjnych - około 10. Przyjechali także policyjni technicy. Sprowadzono także psa tropiącego. Samochód ma mocno rozbity przód - podał nasz reporter.

Poszukiwania kierowcy

Jak ustalił nieoficjalnie nasz reporter, zginęła około 20-letnia pasażerka. - Poszukiwany młody mężczyzna, który prawdopodobnie kierował autem. Policyjny pies podjął trop na przystanek autobusowy - dowiedział się Węgrzynowicz.

Potwierdziła nam to później rzeczniczka komendy na Bielanach Elwira Kozłowska. Jak przekazała, w momencie przyjazdu policjantów na miejscu nie było kierowcy. - Trwają ustalenia, kto kierował samochodem. Policjanci prowadzą czynności z wykorzystaniem psa tropiącego - powiedziała policjantka.

W piątek poszukiwania wciąż trwały.

Czytaj także: