Na Targowej kierujący audi miał poważny problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Na trasie S8 kierująca oplem zmieniała pasy bez użycia kierunkowskazów. Straż miejska i policja zatrzymały mężczyznę i kobietę, którzy - jak wykazały narkotesty - kierowali, będąc pod wpływem narkotyków.
Wspólny patrol straży miejskiej i policji tuż po północy, 8 marca, zauważył na Targowej audi jadące w stronę Pragi Południe.
Test: kierowca pod wpływem opiatów
"Kierowca auta miał poważny problem z utrzymaniem prostego toru jazdy, a na widok funkcjonariuszy nagle przyspieszył. Pojazd zatrzymano do kontroli. Kierowcą okazał się 42-letni obcokrajowiec" - podała w komunikacie straż miejska.
Mężczyzna zachowywał się przy funkcjonariuszach bardzo nerwowo. Badanie testerem alkoholowym wykazało, że był trzeźwy. Mając na uwadze zachowanie kierowcy, wykonano także test narkotykowy. "Wykazał on, że 42-latek był pod wpływem opiatów. Mężczyzna został przewieziony na badania do szpitala, a jego samochód odholowano na parking depozytowy. Prawo jazdy kierowcy zostało zatrzymane" - czytamy dalej. Jak zaznaczono, dalsze czynności w tej sprawie będzie prowadziła policja.
Straciła wcześniej prawo jazdy
Podobnej interwencji dokonała parę godzin wcześniej inna strażniczo-policyjna załoga, tym razem na trasie S8.
"Funkcjonariusze zauważyli na obwodnicy opla astrę, którego kierowca zagrażał innym uczestnikom ruchu, przeskakując z pasa na pas bez użycia kierunkowskazów. Styl jazdy wskazywał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających" - poinformowali strażnicy. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli. Za jego kierownicą siedziała 30-letnia mieszkanka podwarszawskiej miejscowości.
"Podczas legitymowania kobiety wyszło na jaw, że w ogóle nie powinna ona prowadzić. Przed miesiącem straciła prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów karnych. Badanie testem narkotykowym wykonane na miejscu interwencji wykazało, że 30-latka zażywała kokainę" - wskazano.
Samochód został odholowany na parking, a samą kierującą policjanci przewieźli do szpitala na badania krwi niezbędne do czynności procesowych. Kobietę czeka dłuższa przerwa w prowadzeniu pojazdów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska