Pierwszy Orszak Trzech Króli w Polsce ruszył w 2009 roku w Warszawie. W tym roku orszaki zostały zorganizowane w 800 miastach w kraju i w kilku poza jej granicami. Wyruszyly w USA (Niles), w Niemczech (Monachium i Neviges), we Francji (Lissieu), a także w Afryce w miejscowości Nyakinama w Rwandzie, w Burhynyi w Demokratycznej Republice Konga, w Esseng w Kamerunie, w Zambii w Lusace i w mieście Mansa.
Hasłem tegorocznego wydarzenia są słowa "W jasełkach leży!", zaczerpnięte z XVII- wiecznej kolędy "Nowy rok bieży". Nawiązują one do 800. rocznicy pierwszych jasełek zaaranżowanych przez św. Franciszka z Asyżu, które odbyły się w miejscowości Greccio we Włoszech. W tamtych czasach żłóbek nazywano jasłem.
Maryja i Józef wyruszyli
Tradycyjna warszawska procesja wyruszyła sprzed pomnika Mikołaja Kopernika o godz. 12. Tegoroczna trasa wiodła Traktem Królewskim do placu Zamkowego. To tam w tym roku umiejscowiona była stajenka. Trasa pochodu pokrywała się z weekendową organizacją ruchu na tym odcinku Traktu.
Wydarzenie rozpoczęło się wędrówką Maryi brzemiennej i Józefa, którzy zgodnie z prawdami ewangelicznymi udali się do Betlejem. W Świętą Rodzinę z Dzieciątkiem wcieliło się tym razem małżeństwo, które adoptowało siedmioro dzieci. Po 18 latach doczekali się biologicznego, które podczas orszaku zagra Nowonarodzonego Jezusa.
Pod pomnikiem Kopernika nastąpiło także powitanie monarchów z Azji, Afryki i Europy, musztra rycerzy i wojowników, a także próba orszakowych okrzyków. Orszak prowadzi gwiazdor z gwiazdą, za nim podążają kolędnicy z wesołym turoniem, następnie mali pastuszkowie i aniołki.
Orszakowi azjatyckiemu towarzyszyły dwa smoki wędrujące tanecznym krokiem. Wraz z orszakiem europejskim maszerował legion rzymski, z kolei przed orszakiem afrykańskim karawana pluszowych wielbłądów. Musiały się one mierzyć z diabelskimi ordami, pragnącymi zwieść wędrujących z drogi do Betlejem. Za dworzanami, rycerzami i wojownikami jechał pojazd królewski z Kacprem XVI, królem Europy, Melchiorem XVI, królem Azji i Baltazarem XVI, królem Afryki.
Na trasie przemarszu zobaczyć można było gospodę, która nie przyjęła Maryi brzemiennej i Józefa, dwór Heroda, króla, który nie mógł znieść wieści o nowonarodzonym królu żydowskim. Drodze towarzyszyły polskie kolędy.
Punkt kulminacyjny
Przed godziną 13 orszak dotarła na plac Zamkowy. Punktem kulminacyjnym wydarzenia był pokłon trzech królów i złożenie ewangelicznych darów. Na znak radości z narodzin Zbawiciela nazywanego w Biblii "Księciem Pokoju", św. Józef wypuścił w stajence białego gołębia. Poprzez ten akcent organizatorzy nawiązali do trwających na świecie konfliktów zbrojnych apelując o pokój.
Królowie reprezentują ludy na trzech kontynentach, więc zaśpiewali Jezusowi kolędy w swoich rodzimych językach, a następnie złożyli pokłon, uznając Jezusa za Króla i Zbawiciela, za Najwyższego Kapłana, ofiarując Mu mirrę - znak cierpienia i symbol proroctwa, kadzidło - znak modlitwy i symbol kapłaństwa oraz złoto - dar czystego serca i symbol królewskiej misji.
Po oddaniu hołdu Nowonarodzonemu Jezusowi obecni na placu zatańczyli poloneza do melodii kolędy "Bóg się rodzi".
Wspólne kolędowanie potrwa w Warszawie do godz. 20. Na scenie wystąpi 125 artystów, w tym m.in. góralska rodzina Dudzików, Dariusz Malejonek, Chór Centrum Myśli Jana Pawła II, zespół muzyczny – Grupa Kumran, Zofia Sydor, Anna Szaja, Karol Makowski i Agnieszka Musiał" - powiedział PAP przewodniczący Fundacji Orszak Trzech Króli Piotr Giertych.
Kard. Nycz: Chrystus przyszedł dla zbawienia wszystkich ludzi, także narodów pogańskich
W przypadającą w sobotę uroczystość Objawienia Pańskiego mszy św. w stołecznej archikatedrze pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Liturgię koncelebrował m.in. biskup senior Tadeusz Pikus oraz biskupi pomocniczy Michał Janocha.
- W dzisiejszej uroczystości przeżywamy objawienie się światu pogańskiemu, którego znakiem są trzej mędrcy ze Wschodu - tajemnicy wcielanie Syna Bożego - powiedział w czasie liturgii kard. Nycz.
- To, że Chrystus przyszedł dla zbawienia wszystkich ludzi, także dla zbawienia narodów pogańskich, od samego początku było prawdą wiary - powiedział hierarcha. - Dlatego - jak zaznaczył, dziś w sposób szczególny modlimy się w intencji całego świata do którego jesteśmy posłani jako chrześcijanie.
Metropolita warszawski zwrócił także uwagę, że 6 stycznia w Kościele katolickim w Polsce to Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom .Wspomniał również o orszakach trzech króli. - Módlmy się w intencji tych wszystkich, którzy idąc dziś w orszaku dają świadectwo wiary w to, co wydarzyło się w Betlejem i objawiło się światu, ale także za tych, do których to orędzie zbawienia będzie docierało - zaapelował kard. Nycz.
Na zakończenie liturgii odbyło się poświęcenie kadzidła i kredy, którą wierni oznaczają swoje domy.
W Toruniu po hiszpańsku
"Orszak Trzech Króli" przeszedł też w sobotę ulicami toruńskiego Starego i Nowego Miasta, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Od wielu lat w grodzie Kopernika orszak odbywa się w stylu hiszpańskim. Wyróżnikiem są figury mędrców nawiązujące do hiszpańskich "gigantes".
Tradycyjnie trasa wiodła od Rynku Staromiejskiego do Nowomiejskiego. W pochodzie uczestniczyły tysiące mieszkańców i gości.
- Wspaniały orszak, w którym my idziemy, śpiewamy, dzielimy się dobrym słowem, patrzymy na siebie życzliwie, przekazujemy sobie znak pokoju, uśmiechamy się do siebie. Bardzo potrzebujemy takich spotkań, bardzo potrzebujemy takiego świętowania - mówił biskup toruński Wiesław Śmigiel.
Dodał, że orszaki mają swój wymiar społeczny i religijny. - Warto, abyśmy spojrzeli na to spotkanie także w taki sposób, że jesteśmy tutaj z powodu Pana Boga. On obdarzył nas miłością. Każdego z nas kocha, bez względu na to, jaka jest historia naszego życia - podkreślił bp Śmigiel.
Królowie i Kopernik
W tym roku ogromne figury nawiązujące do hiszpańskich "gigantes" prowadzili mieszkańcy i goście. W przemarsz zaangażowano także wiele dzieci z toruńskich szkół. Uczestnicy dostali papierowe korony, a obok nich maszerowali m.in. szczudlarze przebrani za diabła i anioła. Używano ognia i wielobarwnego proszku. Było głośno, wesoło, kolorowo. Figurom mędrców towarzyszyła kilkumetrowa postać najbardziej znanego torunianina — Mikołaja Kopernika, którego 550. rocznicę urodzin obchodzono w mieście w całym 2023 roku.
Prezydent Torunia Michał Zaleski mówił o tym, że w życiu codziennym można przekazywać sobie symboliczne dary. Jego zdaniem zawsze innym można podarować miłość, szczególnie najbliższym, zgodę oraz pokój — w kraju, Europie, na świecie. - To współczesne zamienniki złota, kadzidła i mirry - powiedział Zaleski.
Uczestnicy toruńskiego orszaku podkreślali rodzinny wymiar wspólnego świętowania. - Z gazet wiedziałem, jak ten pochód wygląda, ale nigdy nie miałem okazji w nim iść - mówił pan Piotr, który przybył na Rynek Staromiejski z żoną i synem. Jego bliscy podkreślali, że "gigantes" są większe, niż im się wydawało.
- Nie widziałam w gazetach, że są tu figury zwierząt. Mój odbiór jest bardzo pozytywny. Chcemy przekazywać naszemu synowi naszą kulturę i religię - dodała jego żona. Piotr wskazał, że wcześniej byli w kościele, a ich syn sam wziął kredę, którą razem napiszą na drzwiach mieszkania K+M+B 2024.
Zbiórka pieniędzy
Organizatorem orszaku jest Fundacja Orszak Trzech Króli. Inicjatywa zorganizowania ulicznych jasełek powstała w 2009 r. w szkole "Żagle" prowadzonej przez Stowarzyszenie "Sternik".
W tym roku organizatorzy planują wesprzeć pierwsze na Litwie hospicjum dziecięce im. Bł. Księdza Michała Sopoćki, prowadzone przez polską siostrę Michaelę Rak. To miejsce nazywane jest "Mostem do Nieba" bądź "Betlejem Miłosierdzia".
Święto Objawienia Pańskiego, nazywane także Epifanią lub świętem Trzech Króli, jest jednym z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół – (w III wieku w Kościele wschodnim, a w IV wieku w Kościele zachodnim).
Według Ewangelii św. Mateusza, za panowania w Judei króla Heroda, do Betlejem przybyli ze Wschodu mędrcy, gdyż prorocy przepowiedzieli, że urodził się tam król żydowski. Mędrców w średniowieczu zaczęto nazywać trzema królami i ta nazwa przetrwała do czasów obecnych. Ich imiona pojawiły się dopiero w VIII w. W XII w. Kacpra, Melchiora i Baltazara uznano za przedstawicieli Europy, Azji i Afryki. Relikwie mędrców przechowywane są w Kolonii (Niemcy).
***
Od soboty do niedzieli, 6-7 stycznia, Trakt Królewski w Warszawie – od palmy na rondzie de Gaulle'a do placu Zamkowego – znów pełni rolę spacerową. Ulice zostały wyłączone z ruchu samochodowego, ale dopuszczony jest ruch rowerów. Objazdami kursują autobusy linii 106, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503, 518 i N44. W tym sezonie zimowym Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat bedą deptakiem nieco dłużej niż w latach poprzednich. Ostatni taki weekend planowany jest na 27-28 stycznia.
Autorka/Autor: katke,mg,wini/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl