Ten most to koszmar rowerzysty. Planów przebudowy nie ma

[object Object]
Reporter TVN24 o niebezpiecznych miejscach na mościeTVN24
wideo 2/3

Dla rowerzysty most Poniatowskiego to komunikacyjny koszmar. Ma do wyboru dzielenie pasa z pędzącymi autami i autobusami lub nieprzepisowy slalom między pieszymi po chodniku. W sobotę zginęła tu 17-letnia rowerzystka. Na poprawę sytuacji w najbliższym czasie nie ma szans. Jak słyszymy w Zarządzie Dróg Miejskich, by stworzyć infrastrukturę rowerową, konieczna jest gruntowna przebudowa mostu.

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę po godzinie 18. Dziewczyna jechała rowerem po chodniku. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w pewnym momencie mijała innego rowerzystę jadącego w przeciwnym kierunku. W tym miejscu jest bardzo wąski chodnik. Nastolatka straciła równowagę i upadła na jezdnię, wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu.

- Trwają czynności dochodzeniowo-śledcze pod nadzorem prokuratury. Zawsze gdy dochodzi do śmiertelnego wypadku, powoływana jest komisja, w której skład wchodzą policjanci wydziału ruchu drogowego, eksperci i biegli, a także zarządca dróg miejskich. Wyciągają wnioski, jak sytuację na drodze można polepszyć i kto tak naprawdę zawinił - wyjaśniła Ewa Szymańska-Sitkiewicz z Komendy Stołecznej Policji.

Ponad 80 procent rowerzystów wybiera chodnik

Sytuacja rowerzystów na moście Poniatowskiego nie jest łatwa. Zgodnie z prawem powinni poruszać się po jezdni. W stronę centrum w godzinach szczytu prawy pas funkcjonuje jako buspas, wtedy - zgodnie z przepisami - rowerzysta powinien jechać lewym pasem, czyli środkiem drogi. Na takie ryzyko decydują się nieliczni i nie ma w tym nic dziwnego.

- Nie widziałem tam jeszcze rowerzysty, który jechałby lewym pasem. Nawet kiedy działa buspas, rowerzyści jadą prawym pasem, bo to jest bezpieczniejsze. Na jezdnię wyjeżdżają tylko ci, którzy czują się pewnie i są doświadczeni. Ci, którzy nie czują się pewnie w poruszaniu się na jezdni z autobusami i autami, wybierają chodnik - przyznaje Rober Buciak z Zielonego Mazowsza.

A jazda chodnikiem w tym miejscu, dozwolona jest tylko w dwóch przypadkach: dla dzieci poniżej 10. roku życia i ich opiekunów lub gdy warunki pogodowe zagrażają życiu rowerzysty. Prawo dopuszcza jeszcze jeden wyjątek: gdy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej dwa metry i brakuje wydzielonej drogi lub pasa dla rowerów. Nie można go jednak stosować w tym miejscu, bowiem dozwolona prędkość na moście to 50 km/h, dodatkowo miejscami chodnik jest znacznie węższy.

W ubiegłym roku Zielone Mazowsze we współpracy z ZDM przygotowało raport z Warszawskiego Pomiaru Ruchu Rowerowego 2017. Na moście Poniatowskiego badania prowadzone były w dzień roboczy w porannym i popołudniowym szczycie (w godz. 7-9 i 16-19). W ciągu tych pięciu godzin mostem przejechało 1043 rowerzystów. Tylko 192 (18 procent) pośród nich jechało jezdnią, pozostali (82 procent) wybierali chodnik.

Ten wybór jest naturalny, ale sobotnia tragedia pokazuje, że chodnik również nie gwarantuje bezpieczeństwa. Chodnik na moście jest wąski, a na wysokości pawilonów klatek schodowych i wieżyc jeszcze się zwęża się do około metra, wyminięcie się dwojga pieszych czy rowerzystów jest bardzo kłopotliwe. Nierzadko generuje to nerwowe sytuacje między użytkownikami.

Kładka jak na Łazienkowskim?

- Były prowadzone analizy, które miały na celu określenie, co należy zrobić, by na moście Poniatowskiego wprowadzić infrastrukturę rowerową. Mamy świadomość tego, że jest tam wąsko i niebezpiecznie, ale bez generalnej przebudowy mostu nie ma możliwości wprowadzenia tam ścieżki rowerowej - wyjaśnia Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM.

I dodaje, że prawdopodobnym wariantem rozwiązania byłoby zbudowanie podwieszanej pod mostem ścieżki, podobnej do kładki na moście Łazienkowskim. Sprawę komplikuje fakt, że most ma kształt historyczny (choć nie wygląda dokładnie jak przed wojną). - Jest pod nadzorem konserwatora zabytków. Do przeprowadzenia jakichkolwiek remontów konieczna jest jego zgoda. Wszystkie założenia przebudowy muszą być z nim skonsultowane - podkreśla Gałecka.

Pomysł na most bez samochodów

Pojawiają się głosy, że należałoby na przykład zlikwidować buspas i przenieść autobusy na torowisko, które zajmuje dużą część jezdni. - Nie ma takiej możliwości, ponieważ sparaliżowalibyśmy komunikację miejską. To bardzo duży węzeł komunikacyjny łączący plac Zawiszy i ronda Wiatraczna. To samo tyczy się wyłączania ruchu samochodowego. To bardzo ważna przeprawa, która i tak już jest wąska - mówi Gałecka.

Odmiennego zdania jest Rober Buciak. - Lewy pas należy przeznaczyć na buspas, a prawy na drogę dla rowerów. Ruch samochodowy należałoby całkiem zlikwidować. To byłoby szybkie i przyszłościowe rozwiązanie. Nie każdym mostem muszą jeździć samochody osobowe. Aleje Jerozolimskie aż do ronda Waszyngtona są do generalnej przebudowy. To środek miasta, a nie ma tam żadnej infrastruktury rowerowej. To mur, który dzieli rowerową Warszawę na część południową i północną - stwierdził aktywista.

Pytany o to, czy rozwiązanie to nie przysporzyłoby nowych problemów komunikacyjnych w centrum odparł: "zgodnie z prawem Lewisa-Mogridge’a, ruch dostosowuje się do tego, ile przeznaczy się mu przestrzeni. Przeznaczenie mostu dla rowerzystów spowoduje, że będzie ich więcej nie tylko na samej przeprawie, ale i w centrum miasta. Dzięki temu zmniejszyłyby się też korki w Śródmieściu".

Przypomnijmy, że na wysokości Karowej i Okrzei miasto planuje zbudować kładkę pieszo-rowerową. Póki co wybrało w konkursie jej projekt.

kk/b

Pozostałe wiadomości

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę po południu na Trasie Łazienkowskiej zderzyły się samochód osobowy i miejski autobus. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala.

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

W sobotę rozpoczęła się budowa chodnika przy przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania Radzymińskiej i Naczelnikowskiej. O bezpieczną przeprawę przez torowisko w tym miejscu mieszkańcy walczyli do lat.

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace na rondzie Tybetu rozpoczną się w nocy z wtorku na środę, a zakończą w niedzielę, 5 maja, nad ranem. W tym czasie będą objazdy i zmiany w ruchu.

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32 pieszych zostało ukranych mandatami, bo "swoim zachowaniem stwarzali ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też kierujących, przed maską których nagle się pojawiali". O karach dla 14 zdecyduje sąd. To efekt dwudniowej akcji policji w Piasecznie.

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl