Bus uderzył w ciężarówkę i wypadł z jezdni. Ranni

Jak podała w komunikacie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, do wypadku doszło pomiędzy Gończycami i Górznem. Bus uderzył w tira i koziołkował.

- Zdarzenie miało miejsce po godzinie 6. W zdarzeniu brał udział bus przewożący 10 osób. Pięć osób zostało poszkodowanych, w tym jedna zabrana do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pozostałe przetransportowano karetkami kołowymi - przekazał nam po godzinie 7 mł. bryg. Tomasz Biernacki ze straży pożarnej w Garwolinie. Jak dodał, działania służb na miejscu jeszcze trwają. - Do zdarzenia zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej - podał.

Po godzinie 8 st. sierż. Anna Uniwersał-Stachniak z garwolińskiej policji przekazała najświeższe informacje. - W zdarzeniu uczestniczyły dwa pojazdy: ciężarowy marki Volvo, z naczepą oraz pojazd typu bus marki Mercedes. Na miejscu zdarzenia trwa jeszcze akcja ratunkowa, lądował śmigłowiec LPR. Na ten moment mamy 10 osób poszkodowanych. Są to wszystkie osoby podróżujące busem - poinformowała policjantka. Dodała, że policjanci ustalają jeszcze przyczyny zdarzenia. - Kierujący pojazdami byli trzeźwi - podsumowała.

Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl relacjonował o godzinie 9 na antenie TVN24, że akcja ratunkowa już się zakończyła. Na miejscu przez kilka godzin pracowała jeszcze policja. Jak podał, śledczy musieli dokładnie zabezpieczyć wszystkie ślady. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że ten bus najpierw uderzył w tył samochodu ciężarowego, a później kilkukrotnie koziołkował. To zresztą widać po zniszczeniach, deformacji dachu i przodu tego samochodu - opisał Zieliński.

Zablokowana była trasa w kierunku Warszawy. - Prowadzimy objazdy od węzła Gończyce do węzła Górzno drogą serwisową - zaznaczała rano st. sierż. Uniwersał-Stachniak. Utrudnienia zakończyły się po południu.