Przechodnie korzystają już z nowych zebr przy Dworcu Centralnym. Jednak - jak ostrzegają drogowcy - w najbliższych dniach sygnalizatory mogą zostać jeszcze wyłączone.
Chodzi o dwa przejścia: przez Al. Jerozolimskie (po zachodniej stronie skrzyżowania) oraz przez ul. E. Plater (po północnej stronie).
Zostały prace wykończeniowe
Pasy są tam wymalowane, działają też sygnalizatory, więc - zgodnie z prawem - warszawiacy korzystają z nowych pasów, choć prace w tym miejscu jeszcze się nie skończyły.
- W zasadzie można przechodzić, ale nie mogę obiecać, że tak będzie przez cały czas, bo trwają prace wykończeniowe. Przez najbliższe dwa-trzy dni mogą odbywać się roboty związane z układaniem asfaltu, więc wtedy sygnalizacja może być wyłączana - tłumaczy Mikołaj Pieńkos, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
I dodaje, że cała inwestycja ma być zakończona do końca tego roku. - Takie jest założenie i tego się trzymamy - zaznacza rzecznik.
Przejścia podziemne zostają
Nowe przejścia zostaną wyposażone w azyle między jezdniami i przejazdy rowerowe. Te ostatnie w kierunku północnym połączą się z pasami rowerowymi na ul. E. Plater, zaś na odcinku od ul. Nowogrodzkiej do Al. Jerozolimskich zostanie dopuszczony dwukierunkowy ruch rowerów. Przebudowa skrzyżowania niesie ze sobą także zmiany dla kierowców. Jak informuje ratusz, na jezdniach pojawią się wyspy kanalizujące ruch, oraz pasy prowadzące, mające ułatwiać opuszczenie skrzyżowania. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada także, że program sygnalizacji świetlnej będzie dostosowany do natężenia ruchu. Po oddaniu do użytkowania nowych przejść te podziemne dalej będą czynne.
ran/b