Miał być poszkodowanym, został oskarżonym. W czołowym zderzeniu zginął 34-latek

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Śmiertelny wypadek w Nieporęcie
Śmiertelny wypadek w Nieporęcie
Piotr Mostowiec / "Gazeta Powiatowa"
Śmiertelny wypadek w NieporęciePiotr Mostowiec / "Gazeta Powiatowa"

Jest akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego wypadku w Nieporęcie. Ustalenia śledczych wskazują na scenariusz, który na początkowym etapie nie był w ogóle brany pod uwagę. Zdaniem prokuratury, do czołowego zderzenia skody i bmw doprowadził trzeci kierowca. Jego auto odnaleziono porzucone tuż obok miejsca tragedii, a on sam zgłosił się na policję dopiero następnego dnia.

Do wypadku doszło 14 lutego wieczorem na ulicy Zegrzyńskiej w Nieporęcie (droga wojewódzka 631) na wysokości Dzikiej Plaży. W czołowym zderzeniu skody z bmw zginął 34-letni kierowca. Obok odnaleziono też trzeci pojazd - porzucone bmw, które wjechało w betonową latarnię. Według policji i prokuratury to kierowca tego samochodu jest sprawcą tragedii.

"Śledztwo zakończyło się skierowaniem przeciwko Sebastianowi M. aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Legionowie o czyn z artykułu 177 paragraf 2 Kodeksu karnego w związku z artykułem 178 paragraf 1 Kodeksu karnego z uwagi na ucieczkę z miejsca zdarzenia" - poinformowała naszą redakcję Katarzyna Ryniewicz-Smela, zastępczyni prokuratora rejonowego w Legionowie.

Pierwszy ze wskazanych przez nią przepisów mówi o spowodowaniu wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Drugi dotyczy zaś zaostrzenia kary w przypadku ucieczki z miejsca zdarzenia do wymiaru od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.

Jak zastrzegła prokurator, nie udało się ustalić, czy sprawca w chwili zdarzenia był trzeźwy. Trzeźwi byli natomiast pozostali jego uczestnicy.

ZOBACZ REPORTAŻ: "TEN PŁACZ POZOSTAJE W GŁOWIE DO KOŃCA ŻYCIA" >>>

Uderzenie w tył skody miało doprowadzić do tragedii

Śledczy zrekonstruowali przebieg wypadku. Ustalili, że Sebastian M. "naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym", ponieważ "nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze oraz bezpiecznej odległości i uderzył w tył samochodu marki Skoda Octavia, który w wyniku zderzenia zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z innym pojazdem - bmw".  

Kierowcy skody nie udało się uratować. Z opinii biegłych wynika, że doznał on obrażeń ciała skutkujących śmiercią na miejscu zdarzenia. Przypomnijmy, że po czołowym zderzeniu jego auto dachowało i wpadło w bariery energochłonne. W trakcie akcji ratunkowej strażacy mieli trudne zadanie, by umożliwić ratownikom dostęp do 34-latka. Skoda wylądowała na boku, a najbardziej zmiażdżona była jej przednia część po stronie kierowcy. Strażacy musieli najpierw postawić ją na koła, a następnie przy użyciu narzędzi hydraulicznych wyciąć zgniecione fragmenty.

Początkowo wykluczali udział drugiego bmw w wypadku

Auto oskarżonego w tej sprawie Sebastiana M. - również bmw - znajdowało się w pobliżu miejsca czołowego zderzenia. Było rozbite, bo kierowca wjechał w betonową latarnię. Nasz reporter Artur Węgrzynowicz dowiedział się, że w trakcie dramatycznej akcji ratunkowej służby były skoncentrowane na uwięzionym w pojeździe 34-latku. Ze względu na znajdujące się w aucie dziecięce foteliki dokładnie sprawdzano też pobliski teren, by upewnić się, że w chwili wypadku skodą nie podróżowały dzieci, które mogły zostać wyrzucone z pojazdu. Dopiero po pewnym czasie zorientowano się, że osoba kierująca drugim bmw oddaliła się.

Legionowska "Gazeta Powiatowa" przypomina, że początkowo pojawiła się hipoteza, że trzeci pojazd nie był bezpośrednim uczestnikiem zdarzenia i mógł wpaść w latarnię, ponieważ kierowca próbował ominąć wypadek. Mężczyzna sam zgłosił się na policję następnego dnia rano. Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie przekazała wówczas, że w tej sprawie prowadzone będzie odrębne postępowanie. - Sytuacja z udziałem drugiego bmw i jego uderzenie w betonowy słup oraz oddalenie się kierowcy będzie rozpatrywane jako odrębne zdarzenie drogowe. Możliwe jednak, że zeznania kierowcy drugiego bmw pozwolą poznać przyczyny tragicznego wypadku, w którym śmierć poniósł 34-letni mężczyzna - przekazała policjantka "Gazecie Powiatowej".

Początkowo wykluczano bezpośredni udział bmw w wypadkuPiotr Mostowiec, "Gazeta Powiatowa"

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana.

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Niebawem warszawskie latarnie będą potrafiły więcej. To za sprawą inteligentnego systemu sterowania oświetleniem. Ma pomóc we wcześniejszym wykrywaniu awarii, pozwoli na zmianę natężenia światła czy monitorowanie zużycia energii. Na wykonanie prac chętne są cztery firmy. Koszt mieści się w przedziale od 44,3 do 171,4 miliona złotych.

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło dziesięć wniosków, dotyczących zamiaru likwidacji szkoły. W Zespole Szkół pod Mińskiem Mazowieckim nie ma nowych uczniów. Pod Żurominem w ósmej klasie był tylko jeden uczeń, a w całej placówce jest ich 17. Tę szkołę ocaliły jednak wyniki ostatnich wyborów samorządowych. Na warszawskich Bielanach szkoła jest likwidowana po to, by ją usamodzielnić.

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochody dostawczy i ciężarowy zderzyły się na trasie S8. Na miejscu pracowały służby, kierowcy musieli zwolnić.

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, rozpocznie się budowa nowego buspasa wzdłuż ulicy Głębockiej w Warszawie. Na odcinkach z jednym pasem ruchu jezdnia zostanie poszerzona, wymieniona zostanie też nawierzchnia całego odcinka drogi. "Kierowcy powinni spodziewać się utrudnień" - poinformował Zarząd Dróg Miejskich.

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

Źródło:
PAP

Na tydzień przed 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, w Domu Powstańców Warszawskich przy ulicy Nowolipie 22 odbyła się uroczysta inauguracja obchodów. W wydarzeniu wzięli udział weterani, ich rodziny, przedstawiciele władz i zaproszeni goście.

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Elewacja kamienicy na Saskiej Kępie odzyskuje dawny blask. Ma niebanalny styl, jest wzorcowym przykładem modnego w ostatnich latach II Rzeczpospolitej prądu architektonicznego nazywanego Styl 37. Podczas czyszczenia elewacji odkryto ślady po kulach z czasów II wojny światowej.

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy odnaleźli starszego mężczyznę, którego zaginięcie rodzina zgłosiła poprzedniego ranka. 69-latek przez całą dobę błąkał się po stolicy ubrany tylko w bieliznę.

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest zwrot akcji w sprawie rodzinnej awantury zakończonej śmiercią młodego mężczyzny w Iłży. 21-letni bliźniacy odpowiedzą przed sądem za udział w pobiciu starszego brata, a nie jak wcześniej podawała prokuratura za zabójstwo. Początkowo śledczy sądzili, że śmierć nastąpiła wskutek uduszenia, ale biegli wykluczyli morderstwo.

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Źródło:
PAP

Elektryczne szczoteczki do zębów to jeden z ulubionych przedmiotów złodziei sklepowych. Nie gardzą też wkładami do maszynek do golenia czy kremami. Jeśli wartość przekroczy 800 złotych odpowiadają za przestępstwo. I wcale nie musi to być wartość po jednej kradzieży.

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

59-latek był wielokrotnie karany w związku "z szeroką działalnością przestępczą" prowadzoną od lat 80. Teraz jest podejrzany o handel znaczną ilością środków odurzających i psychotropowych, a także posiadanie bez zezwolenia broni i zapalników do materiałów wybuchowych.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci zabezpieczyli na Pradze Północ 18 kilogramów narkotyków, zatrzymali też podejrzanego o ich posiadanie 40-latka. - Mężczyzna w chwili zatrzymania trzymał worek z marihuaną. W piwnicy i mieszkaniu, które użytkował, wywiadowcy znaleźli też heroinę, amfetaminę, mefedron i kokainę - informują funkcjonariusze.

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, na Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24, którego największą gwiazdą będzie zespół Scorpions. Przed wydarzeniem wjazd na Saską Kępę będzie czasowo ograniczony. By sprawnie dotrzeć na stadion, najlepiej wybrać Warszawski Transport Publiczny.

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularny plac zabaw w Ogrodzie Saskim zamknięty. Na zlecenie Zarządu Zieleni wykonawca miał wymienić drewniane palisady otaczające zabawki. Prace wstrzymano, bo wątpliwości urzędników budzi "jakość zastosowanym materiałów" oraz "sposób wykonania prac".

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Warszawa Stadion, gdzie zatrzymują się pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich, doszło do śmiertelnego wypadku. Były utrudnienia w ruchu.

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kierujący toyotą ciągnął na pasie holowniczym 92-latka na wózku inwalidzkim. Na łuku drogi starszy mężczyzna spadł i zginął. Sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Nocne prace na kładce pieszo-rowerowej przez Wisłę nie pozwalają spać mieszkańcom Pragi Północ. Czy to właściwa pora na poprawianie słupków? Jak wyjaśniają drogowcy, roboty w dzień wymagałyby zamknięcia mostu. I przepraszają za uciążliwości.

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl