Kierowcy od poniedziałku nie mogą w pełni korzystać z parkingu "Parkuj i Jedź" Warszawa Stadion. Powodem jest zbliżający się maraton, choć odbędzie się on dopiero za dwa tygodnie.
Parking P+R Warszawa Stadion umożliwia dogodne przesiadki do metra, autobusów, tramwajów, a także pociągów SKM.
Od poniedziałku został on jednak częściowo wyłączony z użytku.
"W związku z wydarzeniem Orlen Marathon i decyzją operatora PGE Narodowy w dniach 09.04 - 27.04. 2018 roku tereny przylegle do parkingu P+R Warszawa Stadion będą niedostępne dla parkujących" - czytamy w komunikacie na stronie Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.
Postanowiliśmy zapytać organizatorów imprezy sportowej, dlaczego parking został wyłączony już na kilkanaście dni przed wydarzeniem.
Przyczyny zamknięcia parkingu
W odpowiedzi przesłanej tvnwarszawa.pl Olga Kołakowska z biura prasowego OWM wyjaśniła, że prowadzone prace budowlane związane z biegiem "mogą stwarzać zagrożenie dla osób nieuprawnionych, dlatego organizator zdecydował o wyłączeniu parkingu z ruchu dla mieszkańców".
Dodatkowo - jak wskazała - na terenie parkingu prowadzone są prace przez geodetów, którym pozostawione samochody uniemożliwiłyby wykonanie zadania.
Jak podkreśliła, w zamian kierowcom wyznaczono jednak dodatkowe miejsca parkingowe, na odcinku 300 metrów od strony PKP Warszawa Stadion. "Do 16 kwietnia można wjeżdżać samochodem od ulicy Siwca i zostawić auto pod bramą numer 1. Do 19 kwietnia organizatorzy udostępniają również wjazd na parking dla pracowników PGE Narodowego. Dodatkowo parking podziemny (płatny) na PGE Narodowy, od bramy numer 6, jest dostępny przez cały czas dla wszystkich" - poinformowała Kołakowska.
Pytana o powody zamknięcia parkingu na dwa tygodnie przed biegiem, wskazała, że na terenie parkingu zostanie postawione miasteczko biegaczy, w którym znajdować się będzie m.in. hala masaży, depozyty, przebieralnie, punkty medyczne i sanitarne. "Z uwagi na to, że przygotowanie tak dużej infrastruktury wymaga określonego czasu, prace montażowe na terenie błoni rozpoczęły się 9 kwietnia" - wyjaśniła Olga Kołakowska.
mb/pm