- Niestety drogowcy wpadli na 2 wspaniałe pomysły - pisze na warszawa@tvn.pl Anita. - Po pierwsze: zwęzić wyjazd z Chłodnej, a po drugie: zabronić skrętu z lewo w Żelazną (znak pojawił się wczoraj). Ruch był płynny dzięki temu, że kierowcy ustawiali się w 3 pasach, teraz ledwo się mieszczą w 2 - wyjaśnia Anita.
Jak pisze internautka, wszystko to w związku z remontem części ulicy Chłodnej od Jana Pawła do Żelaznej.Do tego dochodzi zwiększony ruch po zamknięciu Prostej i Świętokrzyskiej na czas budowy II linii metra.Kierowcy aleją Solidarności, Jana Pawła, Żelazną i właśnie Chłodną próbują przejechać do Śródmieścia.I korek gotowy.
Utrudnienia w centrum są i tak mniejsze, niż można się było spodziewać. Ten rejon jest wyjątkiem, ale paraliżu nie ma.
Dzielnica: remont zgodny z planem
Rzeczniczka dzielnicy Monika Beuth-Lutyk wyjaśnia, że kierowcy muszą się liczyć z pewnymi utrudnieniami. - Nie bardzo mamy inne wyjście - kometuje wprowadzenie ograniczeń ruchu. Tłumaczy, że plan remontu Chłodnej był uzgadniany z miejskimi instytucjami i zaopiniowany przez miejskiego inżyniera ruchu, który na koordynuje stołeczne inwestycje.
- Nasz projekt idzie zgodnie z planem - zaznacza Beuth-Lutyk. Jednak na sytuację wpływają zmiany w harmonogramie innych inwestycji, np. budowy II linii metra. Chociaż miejski inżynier ruchu może na bieżąco wprowadzić korekty w organizacji ruchu, zdaniem rzeczniczki nie opłaca się wstrzymywać czy spowolnić prac na Chłodnej. - Wykonaliśmy już 70 procent, remont zakończy się za trzy miesiące. Trzeba po prostu przetrzymać utrudnienia do końca września - dodaje.
Miejski inżynier nie mógł ustosunkować się do naszych pytań, bo jest dziś na urlopie. Do sprawy wrócimy.
Czytaj więcej o remoncie Chłodnej
Komentarz internautki:
mz
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport, MSiT, minsk2019.by