Przez około dwie godziny kierowcy nie mogli wjechać na objazd zamkniętego tunelu Wisłostrady, musieli skręcić w ul. Ludną. Z budynku Centrum Nauki Kopernik usuwane były sople. Ruch wznowiono około 16.

Na początku stycznia kierowca forda transita śmiertelnie potrącił dziecko na ulicy Zegrzyńskiej. Teraz prokuratura w Legionowie zwraca się z prośbą o kontakt do osób, które były świadkami zdarzenia.

Pożar dwóch samochodów na parkingu na Ochocie. Ogień gasiły dwa zastępy straży pożarnej.

W środę wieczorem na stołeczne ulice wyjechało 170 solarek. Co najmniej do północy będą zabezpieczać jezdnie.

Przed godziną 7:00 rano na pętli Wyścigi uszkodzeniu uległa zwrotnica. Tramwaje linii 4, 10, 35 przez prawie godzinę dojeżdżały jedynie do pętli Metro Wilanowska - podał ZTM.

W Ząbkach powstaje tunel pod torami kolejowymi. Jednak zanim kierowcy i piesi bezpiecznie przejdą pod szlakiem do Wołomina, muszą przygotować się na utrudnienia.

Do godziny 16.00 policja odnotowała w stolicy 44 kolizje. Dominują drobne stłuczki i otarcia. Przed świtem doszło jednak do potrącenia. - To bardzo mało zdarzeń jak na Warszawę - uspokajają policjanci komendy stołecznej.

Wypadek na ul Wioślarskiej. Na jezdni w kierunku Wilanowa zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba została ranna.

W sobotę kierowcy musieli liczyć się z bardzo trudnymi warunkami jazdy na stołecznych ulicach. Drogowcy przekonują, że robią co mogą. - W Warszawie utrzymana jest przejezdność - powiedziała po południu w TVN24 Iwona Fryczyńska. Rzeczniczka ZOM dodała, że przy takiej pogodzie nie da się utrzymać "czarnych jezdni".

Od rana w Warszawie panują bardzo trudne warunki na drogach. Kierowcy przyznają, że trzeba zdjąć nogę z gazu i zachować ostrożność. Część z nich ma pretensje, że ulice w wielu miejscach nie są odśnieżone. - Gdzie są odśnieżarki? Nie da się w ogóle jeździć – narzekają.

Kierowcy muszą liczyć się z trudnymi warunkami na stołecznych drogach. Od rana sypie śnieg i jest ślisko. Na głównych arteriach zalega błoto pośniegowe.

Mieszkańcy Woli i Bielan muszą spodziewać się utrudnień w ruchu drogowym. Na ul. Pańskiej odbędzie się prezentacja historycznych samochodowów, a na Chomiczówce pojawią się biegacze.

Weekend rozpoczął się w Warszawie prawdziwie zimową pogodą. Temperatura spadła do -9 stopni, prószy śnieg, a na ulice wyjechały pługosolarki.

Na rondzie Wiatraczna autobus zderzył się z tramwajem. Nikomu nic się nie stało, nie ma utrudnień w ruchu.

Wodociągowcy zamknęli ulicę Orląt Lwowskich. Doszło tam do awarii. Pięć linii autobusowych zostało skierowanych na objazdy.

Remont ul. Mochtyńskiej na Białołęce zakończył się kilka tygodni temu. Ale znaki ostrzegające przed utrudnieniami wciąż nie zniknęły. Kierowcy dalej są więc ostrzegani o nierównościach i muszą zwalniać do 30 km/h. Zauważył to Wojciech, który napisał na warszawa@tvn.pl.

Na Wisłostradzie, na wysokości Nowego Miasta, w silniku pługosolarki pojawił się dym i ogień. Gasić musiała ją straż pożarna.

Poważny wypadek w al. Solidarności. Na wysokości ul. Żelaznej zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba została ranna.

Po nocnych opadach śniegu gruba warstwa białego puchu pokrywa we wtorek trawniki, chodniki i niektóre osiedlowe uliczki. Główne ulice są jednak odśnieżone. W porannym szczycie policja odnotowała kilka kolizji.

Do wypadku z udziałem trzech aut doszło w południe na Trasie Siekierkowskiej. W stojącego citroena, uderzyła skoda. Jedno z aut zahaczyło potem o przejeżdżającą toyotę. Do szpitala trafiły dwie osoby, w tym dziecko.

W poniedziałek rano na Trasie Siekierkowskiej samochód osobowy wjechał w barierki. Nikomu nic się nie stało. Były niewielkie utrudnienia w stronę węzła Marsa.

Operator monitoringu zauważył mężczyznę, który pił przy sklepie monopolowym, a później wsiadł do samochodu i odjechał. Kierowcę zatrzymali strażnicy miejscy. Miał 1,5 promila.

Wypadek w al. Prymasa Tysiąclecia. Po zderzenia samochodu ciężarowego i volkswagena passata, kierowca osobówki trafił do szpitala.

W nocy w Warszawie spadło kilka centymetrów śniegu. Padać będzie także w ciągu dnia - zapowiadają synoptycy TVN Meteo. Rano na stołeczne ulice wyjechało 170 solarek.

Kierowca seicento próbował skręcić z ul. Surowieckiego w osiedlową uliczkę i zderzył się z nadjeżdżającą z naprzeciwka mazdą. Wcześniej przejechał przez ciągłą linię.

Do pożaru samochodu doszło wieczorem na Saskiej Kępie. Przy skrzyżowaniu ulic Brazylijskiej i Saskiej spłonął volkswagen.

Po wypadku na ulicy Czecha dwie osoby trafiły do szpitala. Zablokowany jest jeden pas ruchu w kierunku centrum.

- O 6.00 nawet na głównych jezdniach dominowało błoto pośniegowe, ale już przed 7.00 część ulic była czarna - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl. Przed 8.00 ulice były po prostu mokre. Śnieg przeszedł w deszcz.