Dwa samochody zderzyły się na ulicy Przyczółkowej. Jak relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl, jedną osobę z auta musieli wydobywać strażacy. Zablokowany był wyjazd z Warszawy. Utknęły także autobusy.
- Do wypadku doszło u zbiegu ulic Przyczółkowej i Branickiego. Zderzyły się fiat i bmw – mówił przed 10.00 Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl.
Na miejsce przyjechała między innymi straż pożarna.
– Musieli wydobyć z jednego z aut osobę, która została zakleszczona. Przewieziono ją do szpitala – wyjaśnił Gula. I dodał, że druga osoba była opatrywana na miejscu.
Przy Przyczółkowej pojawili się też policjanci.
- Fiat prawdopodobnie skręcał w lewo i nie przepuścił bmw – mówi o okolicznościach zdarzenia Edyta Adamus z biura prasowego stołecznej policji. – Kierowca fiata został przewieziony do szpitala – dodaje.
I zaznacza, że kierujący bmw był trzeźwy. Na razie nie wiadomo, czy tak samo było z przewiezioną do szpitala osobą z fiata.
Pasażerowie łapali "stopa"
Po wypadku zablokowany był przejazd ulicą Przyczółkową w kierunku Konstancina. Przed 11.00 ruch zaczął się rozładowywać. Ok. 11.30 wszystkie pasy były już przejezdne.
Wcześniej utknęły tam autobusy, m.in. 519 i 710. Kierowcy kilku z nich wypuścili pasażerów, by szukali innych sposobów na dotarcie do celu. Jak mówi reporter, część osób próbowała złapać "stopa", ale kierowcy nie chcieli ich zabierać.
Kilka linii z utrudnieniami
Zarząd Transportu Miejskiego podaje, że problemy z przejazdem miały autobusy linii 139, 163, 164, 519, 700, 710, 724, 725, 742.
Nadal mogą występować opóźnienia.
Wypadek na Przyczółkowej
ran/mz