Księgarnia przy Koszykowej 34 to miejsce z tradycjami. Pod tym adresem książki sprzedaje się, z wyjątkiem trwającej rok przerwy, od lat 50. XX wieku. Jej cechą charakterystyczną jest duży zielony neon, który w ciągu ostatnich kilku dni zniknął z krajobrazu Śródmieścia. Zaniepokoiło to między innymi aktywistów ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
"Mamy nadzieję, że to tylko działania związane z odnowieniem neonu albo remontem elewacji, ale dotychczasowa warszawska praktyka nie pozwala nam spać spokojnie" - napisali na Facebooku aktywiści.
Na czas remontu elewacji
O neon zapytaliśmy Michała Krasuckiego, Stołecznego Konserwatora Zabytków. Poinformował, że napis został ściągnięty przez wspólnotę mieszkaniową. Podkreślił również, że neon stanowi integralną część układu urbanistycznego i zespołu budowlanego. - Jego demontaż, tak samo jak montaż, wymaga zgody konserwatorskiej - przekazał nam w piątek Krasucki.
Wtedy, poinformował również, że napis został zabezpieczony przez wspólnotę. Obecnie jest przechowywany w magazynie znajdującym się w tym samym budynku.
Dopiero we wtorek wyjaśniło się, dlaczego wspólnota zdemontowała neon. Jak się okazało, wspólnota uzyskała zgodę na remont elewacji. Warunkiem jest również konserwacja napisu. "Dobre wieści ws. neonu na MDM! Dostaliśmy informację od wspólnoty mieszkaniowej, że neon został zdemontowany na czas remontu elewacji. Sam także ma być poddany pracom konserwatorskim i w przyszłości powróci na swoje miejsce - poinformował na Facebooku Krasucki.
Autorka/Autor: dg/pm
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl