Plany dla kina Atlantic. "Chciałbym kategorycznie zdementować informacje o budowie biurowca"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Kino Atlantic
Kino Atlantic
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Kino Atlantic Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Chciałbym kategorycznie zdementować informacje o planowanej sprzedaży nieruchomości czy budowie w miejscu kina Atlantic biurowca - powiedział Paweł Doktór, prezes spółki Max Film. Podkreślił również, że to miejsce ma "olbrzymi potencjał". I opowiedział, jakie są plany firmy wobec budynku przy ulicy Chmielnej 33.

O tym, co może stać się z kinem Atlantic, które znajduje się w centrum miasta, napisała "Gazeta Stołeczna". Dotychczas prowadziła je spółka Vicontex, jednak z końcem roku wygasa jej umowa z właścicielem budynku - spółką Max Film. Jak podała gazeta, przedstawiciele właściciela poinformowali, że nie zamierzają szukać nowego najemcy, a prowadzeniem Atlantica zajmą się sami. Jednocześnie okazało się, że dla działki przy Chmielnej, gdzie obecnie mieści się kino, śródmiejscy urzędnicy wydali decyzję o warunkach zabudowy dla pięciopiętrowego biurowca z kinem w części podziemnej.

Paweł Doktór podczas środowej konferencji prasowej zapewnił, że celem spółki jest kontynuacja działalności kina w dotychczasowej formule. - Chciałbym też kategorycznie zdementować informacje o planowanej sprzedaży nieruchomości czy budowie w tym miejscu biurowca. Nie było to i nie jest naszym zamiarem podejmowanie takich działań. Kino Atlantic to długoletnia tradycja i olbrzymi potencjał, który chcemy rozwijać - zaznaczył.

"Kino poza repertuarem tworzą przede wszystkim ludzie"

Jak podkreślił Doktór, Max Film jest gotowy przejąć i poprowadzić działalność kina Atlantic bez przerw, jednak zależne to będzie od stanu, w jakim przekazany zostanie obiekt oraz od uzgodnień z obecnym najemcą. Ponadto Max Film ma zaproponować pracę obecnym pracownikom kina. - Jesteśmy zainteresowani przejęciem pracowników obsługi kinowej pracujących dotychczas w kinie Atlantic, gdyż uważamy, że kino poza repertuarem tworzą przede wszystkim ludzie - powiedział.

Władze spółki wskazały również, że zamierzają utrzymać obecny charakter kina, zacieśnić współpracę z kinem Wisła oraz wprowadzić zróżnicowane formy działalności kulturalnej - w tym cykle filmowe i spotkania tematyczne.

W poniedziałek Marta Milewska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego poinformowała, że "zarząd województwa zażądał od spółki Max-Film gwarancji, że działalność kina Atlantic zostanie utrzymana na dotychczasowym poziomie".

Artyści za Atlanticem

Wcześniej zaniepokojeni sytuacją związaną z Atlanticem artyści związani z Gildią Reżyserów Polskich - obawiają się ograniczenia działalności lub nawet likwidacji Atlantica. Wystosowali list w obronie kina, które "traktują jak dom". Wskazują w nim, że jest ono nie tylko miejscem prezentacji premier polskiej i światowej kinematografii, ale też "kulturalnym tyglem, skupiającym przedstawicieli wszystkich sztuk, otwartym na szeroką publiczność".

"Przez 90 lat kino przyzwyczaiło publiczność do ambitnego repertuaru, wychowując w sztuce kolejne pokolenia. Dla twórców to gościnna przestrzeń wymiany myśli, doświadczeń, dzielenia się dorobkiem" - zaznaczono. Dalej przedstawiciele Gildii Reżyserów Polskich podkreślają, że to miejsce ważne i szczególne tak samo dla filmowców, jak i dla widzów, którzy oprócz seansów filmowych, mają szansę uczestniczyć w "organizowanych na najwyższym, światowym poziomie" spotkaniach autorskich czy benefisach.

Pod listem znalazły się między innymi nazwiska Agnieszki Holland, Jana Komasy, Filipa Bajona, Pawła Pawlikowskiego, Marii Sadowskiej, Wojciecha Smarzowskiego, Małgorzaty Szumowskiej, Krzysztofa Zanussiego czy Xawerego Żuławskiego.

Kino AtlanticMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Zlikwidowane kina

Spółka Instytucja Filmowa Max Film zajmuje się dystrybucją filmów, zarządzaniem kinami oraz promowaniem kultury i propagowaniem kinematografii polskiej i zagranicznej. Jej właścicielem jest Samorząd Województwa Mazowieckiego. Do spółki należą kina: Merkury w Białej Podlaskiej, Sybilla w Puławach, Wisła w Warszawie, NoveKino Przedwiośnie w Płocku i NoveKino Siedlce w Siedlcach.

Dodatkowe obawy o przyszłość Atlantica wzbudzał fakt, że przed laty należące do spółki kina Syrena, Wars, Sawa, Ochota, 1 Maj zostały zlikwidowane. Jednocześnie, jak przypomniała "Gazeta Stołeczna", kino Relax trafiło w ręce dewelopera i dopiero po dekadzie powróciła do niego działalność kulturalna, wznowiona w ramach sceny teatralnej. Z kolei na miejscu kina Skarpa powstała luksusowa kamienica. Początkowo miała się w niej mieścić sala kinowa, ale nic z tego nie wyszło.

Spółka zbudowała też biurowiec w miejscu kina Praha, wydzielając mu trzy sale wewnątrz nowego budynku. Potem chciała je zamknąć przez problemy komunikacyjne związane z budową II linii metra na Pradze Północ. W 2012 roku pisaliśmy o protestach mieszkańców w tej sprawie. Natomiast w 2019 roku przez kilka miesięcy było ono zamknięte, bo dotychczasowy najemca nie był w stanie spłacić czynszu, przez co konieczne było znalezienie nowego podmiotu prowadzącego.

Rozpoznawalny punkt stolicy

Kino Atlantic to najstarsze nieprzerwanie działające kino w Warszawie. Podczas modernizacji przeprowadzonej w latach 60. Atlantic zyskał wielki niebieski neon, który stał się rozpoznawalnym punktem ulicy. Pod koniec lat 90. neon został zastąpiony nowym, a kino przeobraziło się w czterosalowy minipleks. W tej formie funkcjonuje do dziś.

Autorka/Autor:mp/ran

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl