Pomysł podziału Mazowsza wciąż aktualny. Szefernaker: praca nad szczegółami trwa

Nowe województwo objęłoby Warszawę i przylegające powiaty
Politycy komentują pomysł podziału Mazowsza
Źródło: TVN
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker potwierdził, że pomysł podziału Mazowsza jest aktualny. Na antenie Radia Plus stwierdził jednak, że trudno sobie wyobrazić, by wybory samorządowe odbyły się jeszcze w tym roku.

Temat wyodrębnienia Warszawy i jej przyległości z województwa mazowieckiego pojawił się pod koniec lipca po doniesieniach medialnych w tej sprawie. Politycy PiS przyznawali, że trwają prace nad projektem, natomiast nie wiadomo, kiedy miałby być on dostępny publicznie i kiedy zostanie wniesiony do Sejmu.

"Trudno sobie wyobrazić wybory za miesiąc"

We wtorek w Radiu Plus wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker potwierdził, że plany dotyczące podziału Mazowsza są cały czas aktualne i obecnie trwają prace nad projektem ustawy w tej sprawie. - Pracują nad tym posłowie ziemi mazowieckiej, którzy ten pomysł zapisali w programie Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Szefernaker. Zaznaczył jednak, że ustawa o charakterze administracyjnym nie jest ustawą, którą można przygotować "z dnia na dzień". - Praca nad szczegółami trwa - powiedział.

Zapytany, czy w związku z tym wybory samorządowe miałyby się odbyć jeszcze w tym roku, Szefernaker zaznaczył, że trudno o tym mówić w trakcie pisania ustawy. - Trudno sobie wyobrazić wybory za miesiąc czy za dwa, jeżeli nie ma jeszcze ustawy przyjętej przez parlament - dodał.

Dopytywany, czy oznacza to, że w tym roku wyborów nie będzie, wiceszef MSWiA odparł, że praktycznie, z punktu widzenia kalendarza wyborczego, jest to niemożliwe.

PSL i KO przeciwni pomysłowi

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (PSL) ocenił ewentualny podział Mazowsza jako nieracjonalny i szkodliwy. Zapowiedział, że będzie bronić integralności województwa mazowieckiego. Podobne stanowisko zajęli inni politycy PSL, a także Koalicji Obywatelskiej.

W lipcu Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego wskazywał, że pierwszym pretekstem do podziału Mazowsza miała być troska o zachowanie po 2020 roku środków unijnych. - Ten argument stracił już rację bytu. Od stycznia 2018 roku obowiązuje nowy podział statystyczny. Na potrzeby unijnych wyliczeń nasze województwo traktowane jest jako dwa NUTS-2: Warszawski stołeczny oraz Mazowiecki regionalny - pokreślił urząd.

W połowie września marszałek Struzik zapowiedział też, że jeśli pojawi się projekt ustawy w tej sprawie, to jednym z działań PSL będą po pierwsze szerokie konsultacje społeczne. - Po drugie sejmik może zarządzić referendum bezwzględną większością głosów – podkreślił. - Nie wykluczamy referendum, ale wtedy, kiedy będzie konkretny projekt - powiedział.

W ubiegłym tygodniu podczas sesji rady miasta stołeczni radni przyjęli stanowisko, w którym wyrazili swój sprzeciw wobec podziału Mazowsza. 

Czytaj także: