Jako pierwsze o pobiciu byłego ministra poinformowało radio RMF FM.
- Dzisiaj około godziny 15 w rejonie jednej z siedleckich restauracji poszkodowany został zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Na miejsce został natychmiast skierowany patrol policji. Pobity mężczyzna trafił do szpitala - przekazała w rozmowie z tvnwarszawa.pl młodszy aspirant Barbara Jastrzębska. Dyrektor medyczny Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach dr Mariusz Mioduski potwierdził, że poszkodowanym jest były minister zdrowia Adam Niedzielski, który po godzinie 20 opuścił szpital.
RMF FM podało nieoficjalnie, że napastnicy w momencie ataku mieli głośno krytykować decyzje podejmowane w czasie pandemii.
Późnym wieczorem policja poinformowała o zatrzymaniu napastników. "Sprawcy ataku na byłego ministra zdrowia są już w rękach siedleckich policjantów. W tej chwili trwają z nimi czynności. Więcej informacji na temat zatrzymanych i przebiegu zdarzenia przekażemy po zakończeniu czynności" - przekazały służby. Policja na razie nie informuje o motywach ataku.
"Padłem ofiarą brutalnego ataku"
Do zdarzenia odniósł się sam Niedzielski. "Kilka godzin temu padłem ofiarą brutalnego ataku. Zostałem pobity przez dwóch mężczyzn krzyczących 'śmierć zdrajcom ojczyzny'. Dostałem cios w twarz, a następnie zostałem skopany, leżąc na ziemi. Całe zajście trwało kilkanaście sekund, a potem sprawcy uciekli" - zrelacjonował były minister w mediach społecznościowych
"W ciągu kilku minut przyjechała na miejsce policja i pogotowie ratunkowe, które udzieliło mi pierwszej pomocy i zostałem przewieziony do szpitala. Tam zostały wykonane szczegółowe badania oraz obdukcja. Jestem cały poobijany i obolały, ale chcę Was uspokoić, że nie stwierdzono żadnych obrażeń wewnętrznych" - napisał.
"Całe to zdarzenie jest skutkiem tolerowania mowy nienawiści, ale również odebrania mi ochrony decyzją Ministra Kierwińskiego mimo licznych gróźb pojawiających się względem mnie w przestrzeni publicznej. Mam nadzieję, że ta sytuacja wywoła refleksje u wszystkich stron sceny politycznej, że jesteśmy już na równi pochyłej. Pasywność skaże nas tylko na dalszą eskalację" - ocenił były minister zdrowia.
Komentarze byłego i obecnego premiera
Atak skomentował były premier Mateusz Morawiecki. "Do tego prowadzi nienawiść w polityce! Opanujcie się! Oczekuję od policji natychmiastowych i stanowczych działań" - napisał.
Do sprawy odniósł się też premier Donald Tusk. "Sprawcy pobicia byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zostaną wkrótce złapani i pójdą siedzieć. Zero litości" - napisał.
Adam Niedzielski był ministrem zdrowia w latach 2020-2023, w czasie pandemii COVID-19. W rządzie PiS kierowanym przez Mateusza Morawieckiego.
Autorka/Autor: katke/gp,kg
Źródło: PAP,RMF FM, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24