W nocy na terenie przemysłowym w Mszczonowie (Mazowieckie) doszło do pożaru hałdy z opiłkami metali. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców ani sąsiednich zabudowań.
Pożar wybuch w środę w nocy, po godzinie 23 na terenie jednej z firm przy Keramzytowej w Mszczonowie. Blisko stąd do węzła łączącego trasę S8 z drogą krajową numer 50. W czwartek po godzinie 8 strażacy w dalszym ciągu prowadzili działania gaśnicze w betonowym boksie, w którym znajduje się stos opiłków metalu. Obszar gaśniczy nie przekracza 50 metrów kwadratowych powierzchni.
W akcji grupa chemiczna
Na miejsce pożaru zadysponowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego straży pożarnej z Warszawy.
- Nie ma osób poszkodowanych, nie ma zagrożenia dla mieszkańców oraz okolicznych zabudowań - uspokajał starszy kapitan Jarosław Belina z Komedy Powiatowej Straży Pożarnej w Żyrardowie. Według strażaka akcja gaśnicza może potrwać jeszcze kilka godzin. - Pożar opiłków metali jest bardzo trudny w gaszeniu i trwa wiele godzin - wyjaśniał przed godziną 9 Jarosław Belina.
Po godzinie 13, starszy kapitan Belina przekazał, że na miejscu wciąż działają dwa zastępy strażaków.
Obecnie trwa dogaszanie pożaru polegające na przesypywaniu gorącego materiału piaskiem. Akcja może potrwać jeszcze kilka godzin. Wszystkie reakcje: 20 20
Autorka/Autor: aw/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl