Jak poinformował w piątek oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce komisarz Tomasz Żerański, zgłoszenie o włamaniu do jednego z mieszkań złożyła osoba opiekująca się nim pod nieobecność przebywającej za granicą właścicielki.
- Wczesnym rankiem właścicielka mieszkania zadzwoniła do sąsiadki z informacją, iż otrzymała powiadomienie na telefon, że w jej domu włączył się alarm – zrelacjonował rzecznik.
Zerwany sejf i zatrzymanie 34-latka
Gdy sąsiadka udała się do mieszkania, zastała otwarte okno, ściągnięte zasłonki i zerwany ze ściany sejf. Z domu nic więcej nie zginęło.
Po kilku godzinach ostrołęccy kryminalni zatrzymali podejrzanego w tej sprawie 34-letniego mieszkańca Ostrołęki. - Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu dotyczącego usiłowania kradzieży. Niebawem odpowie za swoje postępowanie przed sądem- powiedział kom. Żerański.
Policja apeluje, by przed wyjściem z domu, nawet w ciągu dnia, sprawdzać, czy wszystkie okna i drzwi balkonowe zostały zamknięte. - Także gdy widzimy obce osoby, które kręcą się w okolicy bez celu lub podejrzane samochody, należy powiadomić policję. Funkcjonariusze przyjadą na miejsce i sprawdzą taką sytuację – zaznaczył rzecznik.
Autorka/Autor: katke/PKoz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Damian Lugowski / Shutterstock.com