Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Ossowie, filia Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, miało być gotowe w setną rocznicę wielkiego starcia z bolszewikami. Wciąż jest w budowie. Dyrekcja placówki wskazała datę uroczystego otwarcia i zapowiada, co będzie można zobaczyć na wystawie głównej.
- Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Ossowie pod Warszawą było sztandarową inwestycją rządu Prawa i Sprawiedliwości. Otwarcie zaplanowano 15 sierpnia 2020 roku, ale zaledwie kilkanaście dni wcześniej udało się dopiero rozpocząć budowę.
- Inwestycja napotkała na problemy, włącznie z powtórzeniem przetargu na projekt i wykonanie wystawy głównej.
- Dyrekcja placówki zapewnia, że muzeum swoje podwoje otworzy na 105. rocznicę "Cudu nad Wisłą" i zdradza, co będzie można zobaczyć na wystawie stałej.
Budowę Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Ossowie pod Wołominem zapowiadano już w 2017 roku. Dyrekcja Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, któremu podlegać będzie placówka w Ossowie, ogłosiła wówczas, że prace rozpoczną się wiosną 2018 roku i zostaną ukończone na 100. rocznicę "Cudu nad Wisłą", czyli 15 sierpnia 2020 roku.
Choć była to jedna z flagowych inwestycji rządu Prawa i Sprawiedliwości, pierwszą łopatę udało się wbić dopiero na kilkanaście dni przed pierwotnym terminem zakończenia budowy. Na wykonawcę prac wybrano podległą Agencji Mienia Wojskowego spółkę Sinevia.
Wtedy ówczesny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewniał, że placówka powstanie w przeciągu dwóch lat. Tego terminu również nie udało się dotrzymać. Pojawiały się kolejne trudności. W marcu 2022 roku na budowie wybuchł pożar. Zapalił się styropian na ścianie powstającego budynku. Natomiast w styczniu ubiegłego roku, gdy wylał Bug oraz jego dopływy, woda podeszła niemal pod samą działkę, gdzie powstaje inwestycja. Szczęśliwie nie wdarła się na budowę.
Powtórzony przetarg
Problemy pojawiły się również na poziomie wyboru firmy, która zaaranżuje wnętrze muzeum. Jak przypomniał niedawno branżowy serwis Architektura-Murator w 2023 roku w konkursie na projekt i wykonanie wystawy głównej rekomendowanym przez SARP zwyciężyło biuro NM Architekci we współpracy z Zuzanną Szpocińską i Jerzym Grochulskim. Sędziowie wskazali, że "zwycięska praca charakteryzuje się przejrzystą ścieżką zwiedzania oraz czytelnym i uporządkowanym przekazem. Przeplatanie artefaktów z elementami scenograficznymi buduje wciągającą narrację". Ostatecznie laureat konkursu wystawy nie wykona. Dyrekcja MWP pod koniec ubiegłego roku ogłosiła nowe postępowanie. Dlaczego?
- Poprzednie postępowanie zostało unieważnione z uwagi na zgłoszony protest do Krajowej Izby Odwoławczej, jak również realne ryzyko długotrwałego postępowania odwoławczego innych oferentów - tłumaczy zastępczyni dyrektora Muzeum Wojska Polskiego Magdalena Rochnowska. - Zamawiający (MWP - red.) zdecydował się na unieważnienie postępowania w całości - dodaje.
Jesienią 2024 r. Muzeum Wojska Polskiego podjęło decyzję o zorganizowaniu kolejnego postępowania w formule "zaprojektuj i wybuduj". - Do udziału w postępowaniu zostali zaproszeni najlepsi wykonawcy w kraju, zarówno pod kątem możliwości projektowych, jaki i wykonawczych, również NM Architekci. W wyniku postępowania, wyłoniono Group AV. Nie wpłynęły do KIO żadne odwołania na ten wybór, więc MWP podpisało umowę z Group AV - wyjaśnia Rochnowska.
Kiedy otwarcie muzeum?
Aktualnie, w przypadku samego budynku i jego otoczenia, widać gołym okiem, że budowa wreszcie zbliża się do końca. Na 17-metrowym wzniesieniu stoi już ukończona bryła muzeum zaprojektowana przez pracownię DiM’84 Dom i Miasto Czesława Bieleckiego. Tego samego, który w 2010 roku startował w wyborach na prezydenta Warszawy jako kandydat niezależny z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. Przegrał z Hanną Gronkiewicz-Waltz.
Powierzchnia użytkowa budynku to w sumie 4800 m kw. Do gmachu prowadzi 500-metrowa tzw. Aleja Zwycięzców. Po wschodniej i zachodniej stronie terenu muzeum ustawiono dwa 70-metrowe maszty.
Magdalena Rochnowska zapewnia nas, że "uroczyste otwarcie Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku wraz z wystawą stałą zaplanowano na 16 sierpnia 2025 roku".
- Trwają prace wykończeniowe w budynku muzeum oraz prace związane z wykonaniem tak zwanej zieleni urządzonej oraz zagospodarowaniem terenu na działce muzeum: nawierzchnie dróg wewnętrznych, prace ziemne na skarpach oraz polu rekonstrukcyjnym – niwelacja terenu, przemieszczanie mas ziemnych. Równolegle realizowana jest wystawa stała - wyjaśnia Rochnowska.
Co zobaczymy na wystawie?
Wystawa - jak wskazuje zastępczyni dyrektora MWP - zostanie zorganizowana na dwóch kondygnacjach o łącznej powierzchni 1000 m kw.
- Wystawę będzie można zwiedzać zarówno indywidualnie jak i grupowo. Zakładany czas przejścia - do 70 minut. Wystawa będzie zawierała liczne stanowiska multimedialne, immersyjny charakter podkreśli kilka ciekawych instalacji. Większość eksponatów zgromadzonych w Ossowie pochodzić będzie z Muzeum Wojska Polskiego - przekazuje Rochnowska.
- Zobaczymy artefakty należące do bohaterów tamtych wydarzeń, broń i umundurowanie. Szykujemy też większe repliki sprzętu wojskowego. Gratką dla miłośników historii będzie możliwość zobaczenia jedynego bolszewickiego sztandaru, jaki zachował się w naszych zbiorach, a który Polacy zdobyli w wyniku zwycięskiej bitwy - dodaje przedstawicielka MWP.
W ramach inwestycji powstanie też zewnętrzy amfiteatr na 2760 miejsc oraz taras widokowy na najwyższej kondygnacji.
Nie do końca jasne jest, ile pieniędzy dotychczas pochłonęła budowa muzeum. Portal Architektura-Murator informował w kwietniu, że początkowo inwestycję wyceniano na około 200 milionów złotych. Obecnie ma być ona droższa o 100 milionów. Magdalenę Rochnowską zapytaliśmy, czy te doniesienia się potwierdzają, a także, co spowodowało zwiększenie kosztów. - Budowa jest finansowana zgodnie z planem - odpowiedziała jedynie przedstawicielka MWP.
Krwawe walki pod Ossowem
Bój z bolszewikami pod Ossowem koło Wołomina rozegrał się 14 sierpnia 1920 r. Był on częścią Bitwy Warszawskiej, w wyniku, której Armia Czerwona została zmuszona do odwrotu. Starcie należało do najkrwawszych i najbardziej dramatycznych spośród walk toczonych w obronie stolicy. Wielkim męstwem wykazali się wtedy żołnierze Legii Akademickiej. W jej szeregach walczyli nie tylko studenci, ale także młodzież gimnazjalna i harcerze.
Wojsko polskie poniosło ogromne straty, ale żołnierze poderwali się do kontrataku. Doszło do walk wręcz. Przeważające siły wroga musiały ustąpić. Zwycięstwo zostało jednak drogo okupione. W walkach poległo, zaginęło i zostało rannych około 600 żołnierzy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl