Auto spłonęło, cztery osoby nie żyją. Ustalenia prokuratury po tragicznym wypadku

Do zdarzenia doszło około godziny 22 w miejscowości Mącice na trasie Chorzele - Wielbark. W wypadku brały udział dwa samochody osobowe: skoda oraz volkswagen.

Prokuratura podała, że kierujący volkswagenem passatem podróżował w kierunku Wielbarka, a kierujący skodą w stronę Mącic. Pierwszym autem jechały trzy osoby, w drugim były dwie.

- Kierowca passata i 48-letni pasażer zginęli na miejscu, ich ciała znajdowały się poza samochodem. Drugi pasażer został przetransportowany w stanie ciężkim do szpitala w Przasnyszu - poinformowała prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Jak dodała, wskutek zderzenia skoda wpadła do przydrożnego rowu, a następnie doszczętnie spłonęła wraz z osobami znajdującymi się w środku. - Ze wstępnych ustaleń poczynionych na miejscu wynika, że do zderzenia się pojazdów doszło po prawej stronie drogi, patrząc w kierunku miejscowości Mącice - doprecyzowała Łukasiewicz.

- Dokonano oględzin miejsca wypadku drogowego, przesłuchano świadka, który przyjechał tam, gdy jeszcze paliła się skoda, potwierdzono tożsamość kierowcy volkswagena i jego pasażera. Zwęglone zwłoki dwóch osób ze skody oraz ciała kierowcy i pasażera samochodu marki Volkswagen zabezpieczono celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Zlecono policji pobranie materiału genetycznego od rodziców osób jadących skodą celem przeprowadzenia badań DNA - podsumowała prokurator.

O tragicznym wypadku w Mącicach pisaliśmy w sobotę. Potwierdziła go wówczas przasnyska policja. Na miejscu pracowały służby ratunkowe. - W wypadku śmierć poniosły dwie osoby podróżujące skodą, 27-letnia kobieta i 27-letni mężczyzna, mieszkańcy powiatu olsztyńskiego, oraz dwóch mężczyzn jadących volkswagenem 31- i 48-latek. Trzeci mężczyzna, 36-latek podróżujący volkswagenem w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala - informowała rzeczniczka tamtejszej policji Ilona Cichocka.