Policja w Gostyninie (Mazowsze) zatrzymała 42-latka, który - jak podano - groził swojej partnerce "pozbawieniem życia ". Mężczyzna szczuł psem 46-latkę i poniżał ją. Zgodnie z policyjnym nakazem podejrzany musiał opuścić mieszkanie. W chwili zatrzymania był pijany. Za znęcanie się nad rodziną grozi mu do pięciu lat więzienia.
O sprawie poinformował młodszy aspirant Paweł Klimek, oficer prasowy policji w Gostyninie. Jak opisał, we wtorek dzielnicowy "wydał nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia oraz zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia w związku ze zgłoszeniem stosowania przemocy wobec 46-letniej mieszkanki powiatu gostynińskiego".
Do pięciu lat za znęcanie się nad rodziną
- Sprawcą przemocy okazał się być partner kobiety, 42-letni mieszkaniec powiatu gostynińskiego. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. W związku z wydanym przez policję nakazem oraz zakazem, najbliższe 14 dni 42-latek spędzi poza miejscem zamieszkania partnerki. Mężczyźnie za znęcanie się nad członkami rodziny grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - przekazał policjant.
Przypomniał też o obowiązujących przepisach dotyczących przemocy w rodzinie, które weszły w życie 30 listopada 2020 roku. - Policjanci mają możliwość wydać wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Te nakazy lub zakazy mogą być wydane łącznie i obowiązują od momentu ich wydania - wyjaśnił młodszy aspirant Klimek.
Kara za niestosowanie się do zakazu lub nakazu
Dodał, że w okresie obowiązywania nakazu lub zakazu policjanci są zobligowani do "co najmniej trzykrotnego sprawdzenia, czy jest on respektowany". Za niestosowanie się osoby do policyjnych decyzji, kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i zastosowanie trybu przyspieszonego wobec sprawcy tego wykroczenia.
Policjant podkreślił też, że nakaz lub zakaz tracą moc po upływie 14 dni od ich wydania "chyba, że w czasie ich obowiązywania sąd udzieli zabezpieczenia w sprawach o zobowiązanie osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazanie zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia". Zobowiązania utracą również moc w przypadku, gdy osoba stosująca przemoc w rodzinie zostanie zatrzymana w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, a następnie zastosowany zostanie wobec niej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania lub nakazania okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym.
Policjant zaapelował: - Nie bójmy się zgłaszać przemocy domowej. Apelujemy do świadków takich sytuacji o właściwą reakcję. Przekazany w porę państwa sygnał może zapobiec tragedii oraz zakończyć przemoc domową, która czasami jest stosowana w rodzinie od wielu lat. Zapewniamy, że wobec domowych agresorów zawsze będziemy działać w sposób zdecydowanie, m.in. izolując ich od członków rodziny.
Źródło: tvnwaszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock