Związkowcy nie rezygnują z darmowych biletów. Dla rodzin chcą zniżek

Walka związkowców o przywileje
Walka związkowców o przywileje
Źródło: ZTM

Związkowcy nie rezygnują z walki o darmowe bilety dla pracowników komunikacji miejskiej. Domagają się także zniżek dla swoich rodzin. W czwartek mieli na ten temat rozmawiać z wiceprezydentem Jackiem Wojciechowiczem, ale do spotkania nie doszło.

Związkowcy chcą rozmów, bo - zgodnie z ubiegłoroczną uchwałą rady miasta – tylko do końca marca pracownicy komunikacji miejskiej i ich rodziny będą mieli prawo do bezpłatnych przejazdów.

W jednym z portali społecznościowych Leszek Grzechnik, przewodniczący międzyzwiązkowego komitetu protestacyjnego przedstawił propozycje i zapowiedział na czwartek spotkanie z wieceprezydentem Warszawy Jackiem Wojciechowiczem.

Do spotkania jednak nie doszło.

- Nie wiemy dlaczego wiceprezydent nie przyjechał. Wysłaliśmy do niego zaproszenie. Nie wiem czy nie mógł przyjechać czy nie chciał. Będziemy to wyjaśniać - powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl Grzechnik.

- Pan prezydent nie wiedział o dzisiejszym spotkaniu, ale jest w stałym kontakcie ze związkowcami - mówi Agnieszka Kłąb z biura prasowego stołecznego Ratusza. Jak dodaje, w najbliższym czasie Wojciechowicz na pewno się z nimi spotka.

Bilety za darmo i zniżki dla rodzin

Grzechnik w filmie opublikowanym w środę domaga się utrzymania bezpłatnych przejazdów dla wszystkich pracowników komunikacji miejskiej. - Z treści uchwały jaką radni przyjęli w 2013 roku wynika, że pracownicy operatora, m.in. MZA i organizatora, czyli ZTM, w godzinach pracy mają mieć prawo do legitymacji, która upoważnia ich do darmowych przejazdów. My chcemy, żeby z tego zapisu zniknęło sformułowanie „w godzinach pracy” - tłumaczy.

Związkowcy chcą także dla dzieci i małżonków lub partnerów pracowników komunikacji rocznych biletów za odpowiednio 50 i 100 złotych. Na tym nie koniec. Nie chcą żadnych zmian w kwestii byłych pracowników. – Ktoś kto odchodzi na emeryturę czy rentę otrzymuje automatycznie możliwość darmowych przejazdów – proponuje Grzechnik.

Przewodniczący przyznaje, że miasto chce rozmawiać, ale pomysły urzędników go nie przekonują. – Proponują nam, że pracownik kupi bilet za 10 proc. jego wartości oraz, że pracodawcy kupią bilety dla naszych dzieci. Część związkowców obawia się jednak, że zakup biletów odbędzie się kosztem ich podwyżek - mówi.

Stracą ulgi

Darmowe przejazdy dla pracowników komunikacji miejskiej w Warszawie obowiązują od 1932 r. Według wyliczeń ratusza likwidacja tego przywileju da 12 mln zł dodatkowych wpływów do miejskiej kasy.

Z darmowych przejazdów korzysta 38 tysięcy osób: 11 tys. pracowników spółek przewozowych i ZTM: 5,2 tys. byłych pracowników spółek (emeryci i renciści) oraz 14,5 tys. członków rodzin pracowników, w tym ich rodzice, małżonkowie i konkubenci, dzieci i teściowie.

O odebraniu pracownikom miejskich spółek przewozowych prawa do darmowych przejazdów rada Warszawy, wyłącznie głosami Platformy Obywatelskiej, zdecydowała w maju ubiegłego roku. Związki zawodowe działające w spółkach rozpoczęły wówczas przygotowania do strajku. Zapowiadany był on na początek lipca.

Radni PO zgodzili się jednak przesunąć termin odebrania pracownikom przywilejów do 31 marca 2014 roku.

Związkowcy protestują przed ratuszem

bf/par

Czytaj także: