Miało być ładnie i "po europejsku". Nic z tego. Miasto poddało walkę z kierowcami, którzy ignorowali nakaz równoległego parkowania wzdłuż Świętokrzyskiej. Jak się dowiedzieliśmy, służby miejskie postawią tam słupki.
Warszawski ratusz nie radzi sobie z dbaniem o przestrzeganie przepisów na wyremontowanej 3,5 roku temu ulicy. Nakaz równoległego parkowania był tam notorycznie ignorowany, co szczególnie mocno odczuwali rowerzyści. Auta zaparkowane ukośnie uniemożliwiały bowiem bezpieczne korzystanie z pasów dla jednośladów. Nie lepiej mieli piesi - kierowcy wykorzystywali brak słupków i zastawiali chodniki.
Słupków najpierw nie było. Uznano, że nie są ozdobą wyremontowanej i ucywilizowanej 3,5 roku temu ulicy. Potem pojawiły się w rejonie wejść do metra. Teraz Zarząd Dróg Miejskich przyznał jednak, że przegrywa walkę o estetykę. Górę wzięła skuteczność. - Będziemy stawiać słupki przy Świętokrzyskiej - potwierdza w rozmowie z tvnwarszawa.pl Karolina Gałecka, rzeczniczka zarządu.
Pachołki są już zamówione, a nowa organizacja ruchu jest w uzgodnieniach. Ma wejść w życie w ciągu dwóch miesięcy.
"Niszczone są chodniki"
Akcja ustawienia słupków obejmie odcinek od ronda ONZ do Kopernika. Pachołki, które w założeniu mają blokować wjazd na chodnik, staną w rejonach skrzyżowań czyli przy alei Jana Pawła II, ulicy Emilii Plater, Marszałkowskiej czy Nowym Świecie. Gałecka podkreśla, że to tych rejonów dotyczy problem nielegalnego parkowania.
- Po pierwsze niszczone są chodniki przez kierowców, którzy wjeżdżają na nie nielegalnie. Co za tym idzie, samochody, które zatrzymują się w tych miejscach, zasłaniają widok innym kierowcom. Z naszych analiz wynika, że to najczęstsza przyczyna kolizji i wypadków w całym mieście - wyjaśnia Gałecka. Jako drugi powód podaje zabieranie przestrzeni pieszym.
Problem rowerzystów, który skrzyżowań nie dotyczy (tam pasy dla rowerzystów idą po chodniku, a nie po jezdni), pozostanie nierozwiązany.
Ułatwienia dla dostawców
Zmiany nie dotyczą tylko słupków. Drogowcy chcą też uporządkować ruch samochodów dostawczych. W dziewięciu miejscach wymalowane mają być koperty.
- Będą przy nich znaki D-18a, co oznacza, że są to miejsca tylko dla zaopatrzenia. Samochody dostawcze będą mogły zatrzymać się tam legalnie na 15 minut w godzinach 6 - 18 - wyjaśnia Gałecka.
ran/r