W czwartek po południu na placu Zbawiciela kierowca mercedesa skasował znak drogowy tuż obok kościoła. Zasłabł za kierownicą. Z pomocą przyszli strażnicy miejscy, którzy uwolnili mężczyznę, udzielili mu pomocy i wezwali karetkę.
- Strażnicy miejscy, którzy w czwartek patrolowali okolice placu Zbawiciela, ok. godz. 12.50 zauważyli wolno jadący samochód osobowy. Po chwili pojazd uderzył w znak drogowy. W środku znajdował się nieprzytomny ok. 50-letni mężczyzna. Głowę miał opartą o kierownicę. Nogą wciąż naciskał na pedał gazu - informuje straż miejska.
Jak informuję strażnicy, drzwi samochodu były zablokowane od środka, wybili więc szybę w tylnych drzwiach po stronie kierowcy i udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej. Wezwali też karetkę.
Ratownicy zajęli się mężczyzną. Kierowca został przewieziony do szpitala.
bf/mz
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl