Za mało pieniędzy na lecznie rzadkich chorób

fot. TVN Warszawa
fot
Źródło: | www.rzigdynia.mil.pl
Niewielu o nich słyszało, jeszcze mniej osób potrafi je leczyć. Wyjątkowe choroby i wyjątkowe kłopoty. Rodzice małych pacjentów spotkali się z minister zdrowia, aby zwrócić uwagę na swoją niełatwą sytuację. 28 lutego obchodzimy Światowy Dzień Chorób Rzadkich.

22 łóżka i na każdym wyjątkowy pacjent, w Centrum Zdrowia Dziecka znajduje się jedyny w Polsce oddział sprofilowany na diagnozowanie wrodzonych chorób metabolicznych, rzadkich chorób.

Mali pacjenci bez gwarancji leczenia?

6-letni Mariusz dzielnie znosi wszystkie zabiegi. W szpitalu jest już stałym bywalcem, bo trafia tu raz w tygodniu. Chłopiec cierpi na Mukopolisacharydozę typu II. Nazwa spotykana niezbyt często, ale problemy z nią związane są ogromne.

Na tym samym oddziale leży również 5-letnia Kinga walcząca z chorobą gauchera typu III. Dziewczynka dwa razy w miesiącu musi przyjeżdżać do szpitala na podawanie specjalnego leku, i choć choroba nie jest uleczalna, to dzięki terapii, dziecko może normalnie funkcjonować.

Ale dzieci, u których choroba występuje jako jedna na kilkadziesiąt tysięcy urodzeń nie mogą mieć pewności, że będą miały stały dostęp do terapii czy nowych leków, bo w Polsce wciąż nie ma uchwalonego narodowego programu leczenia chorób rzadkich.

Małgorzata Walczakec/par

Czytaj także: