- Część członków komisji referendalnych z ramienia Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej nie jest powiadamiana przez urzędy dzielnic o terminach spotkań i szkoleń - twierdzi WWS. Wyjaśnień w tej sprawie WWS zamierza domagać się od komisarza wyborczego.
Na zwołanej w czwartek konferencji przedstawiciele WWS - inicjatora referendum ws. odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz - ocenili, że dochodzi do prób blokowania osób rekomendowanych przez WWS na członków komisji obwodowych.
- W większości dzielnic powiadamianie naszych przedstawicieli w komisjach referendalnych odbywa się dosyć płynnie, z lekkimi zgrzytami - powiedział Marek Zwierzyński z WWS. – Bardzo bulwersująca sytuacja miała miejsce na Targówku - dodał.
Jak wyjaśnił, jeden z pełnomocników z WWS do spraw tamtejszych komisji dzielnicowych został powiadomiony mailem przez osoby z urzędu, że urząd nie będzie powiadamiał, jak sam nazwał „osób reprezentujących naszą stronę”, czyli inicjatora referendum, a jedynie osoby, które wyznaczone są przez urząd miasta. - Jeżeli się nie stawią, nie będą brały udziału w konstytuowaniu się, nie wezmą udział w szkoleniu - tłumaczy.
Polityka partyjna
Według wspólnoty problemy są również przy wyborze przewodniczącego komisji miejskiej.
– Niestety przedstawiciele pani prezydent w komisji miejskiej też usiłują realizować politykę partyjną. Podczas pierwszego posiedzenia, miał zostać wyłoniony przewodniczący komisji. Pomimo czterokrotnych głosowań nie doszło do wyboru- opisuje Makuch. – Racjonalnym wydawałoby się, że przewodniczącym powinna być osoba z ramienia inicjatora referendum. Dlaczego? Bo tylko dwie osoby są uprawnione do posiadania licencji do wglądu do materiałów elektronicznych protokołów przesyłanych z poszczególnych komisji obwodowych. Jedną z nich jest pełnomocnik pani prezydent, drugą właśnie przewodniczący komisji- tłumaczy.
Dodał, że kandydatem Wspólnoty na to stanowisko jest dyrektor biura pozyskiwania funduszy europejskich w stołecznym ratuszu w latach 2002-2006 Witold Słowik. - Jest to osoba merytorycznie przygotowana w sposób bardzo dobry i ona gwarantowałaby bezstronność tejże komisji - ocenił.
Kto na przewodniczącego?
Makuch apeluje, żeby przedstawiciele pani prezydent udowodnili, że mają czyste intencje i dzisiaj na posiedzeniu wybrali przedstawiciela WWS na przewodniczącego komisji. - Nie ma ryzyka mataczenia, nie ma ryzyka, że ostateczne wyniki mogą odbiegać od stanu faktycznego- dodał.
Mówi Marek Makuch, pełnomocnik referendalny wspólnoty
PAP/su