Choć Ogród Krasińskich jest od piątku ogrodzony, to kilkadziesiąt osób weszło w niedzielę na teren parku. Na jednym z portali społecznościowych umówili się na spacer z ekspertem, by ocenić wycinkę drzew.
- Na terenie parku jest kilkadziesiąt osób. Są dorośli z dziećmi, także psy. Nie widać straży miejskiej czy ochrony - relacjonował po godz. 12.00 Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl.
"Część płotu na ziemi"
Teren parku został ogrodzony w piątek, a na płocie jest informacja, że to teren budowy i wstęp jest wzbroniony.
- Ale od strony skrzyżowania ul. Świętojerskiej z Bonifraterską część płotu leży na śniegu - zaznacza Krysztofiński.
- Zebrani rozmawiają o wycince – dodaje Krysztofiński.
Jak wynikała z zapowiedzi na portalu społecznościowym Facebook, mieli się spotkać z arborystą (ekspert od utrzymania drzew – red.).
- Zaproszony ekspert mówi m.in., o wyciętych topolach. Stwierdził, że powinny rosnąć na przykład przy rzece, bo w parku zagrażałyby bezpieczeństwu ludzi, są kruche i łamliwe - przekazuje Krysztofiński. - Uważa także, że drzewa w parku powinny być pielęgnowane co roku, a tu po tym, jak znalazły się pieniądze na prace próbowano jednym ciągiem nadrobić 40 lat - dodaje.
Na spotkaniu był także Olgierd Łukaszewicz, aktor, który protestuje przeciwko wycince drzew. - Spotkanie przebiegało spokojnie. Usłyszeliśmy opinię arborysty, ale myślę, że potrzebne jest jeszcze stanowisko dendrologa - mówi w romozwie z tvnwarszawa.pl.
O gospodarce drzewostanem
Kilkadziesiąt osób w Ogrodzie Krasińskich
Spór o zabytkowy ogród
Ogród Krasińskich ma być odnawiany. Do tej pory udało się m.in. wyremontować ogrodzenie i bramę od strony ul. Bohaterów Getta.
Ogromne kontrowersje budziła jednak wycinka drzew, która zaczęła się ponad miesiąc temu. Z parku zniknęło ponad 300 drzew. Mieszkańcy postanowili zaprotestować. Spotkali się w ogrodzie tydzień temu i zapalili znicze na pniach wyciętych drzew. Do akcji włączył się też aktor Olgierd Łukaszewicz, który złożył do prokuratury wniosek w sprawie wycinki. Jak motywował, boi się, że ten teren zostanie sprzedany pod zabudowę.
Śródmiejscy urzędnicy odpowiedzieli aktorowi tłumacząc, że jego zarzuty są "niepoparte żadną wiedzą". Jak zapewniają, wycinka drzew i prace były poprzedzone decyzją Stołecznego Konserwatora Zabytków, opiniami architektów krajobrazu oraz specjalistów z zakresu zabytkowych założeń parkowych.
Natomiast każde drzewo, którego stan zdrowotny pozwalał na przeprowadzenie zabiegów pielęgnacyjnych, zostało takim zabiegom poddane. Zarząd Terenów Publicznych zapewnia też, że na terenie parku nie powstanie apartamentowiec.
Nowy park za 15 mln zł
Zgodnie z zapowiedziami, park po rewitalizacji będzie ogrodzony. Nie wiadomo jeszcze, czy zarządca będzie go zamykał na noc.
W ramach modernizacji całego terenu parku (nie tylko części historycznej) odnowiony będzie plac zabaw w środkowej części. Pojawią się też dwa nowe, w okolicy ul. Długiej. Zostanie uruchomiona niedziałająca teraz fontanna przy pałacu. Zmodernizowany będzie staw, a na pobliskiej górce powstanie kaskada wodna.
Modernizacja Ogrodu Krasińskich ma kosztować ok. 15 mln zł. Prace mają zakończyć się za rok.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O PLANOWANYCH ZMIANACH
ran/mz