Pożar na Woli, nie żyje jedna osoba. "Podstawiony został skokochron"

Pożar na Płockiej
Pożar na Płockiej
Źródło: Kontakt24
W budynku mieszkalnym przy Płockiej doszło do pożaru mieszkania. Zginął mężczyzna. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Do zdarzenia doszło około godziny 8.10 w mieszkaniu na piątym piętrze. – Po przybyciu na miejsce, strażacy stwierdzili pożar w rozwiniętej fazie. Ogień wychodził przez okno na zewnątrz lokalu - relacjonował Wojciech Kapczyński z warszawskiej straży pożarnej.

Na miejsce przyjechało pięć zastępów straży pożarnej, które do gaszenia budynku wykorzystały dwa prądy wody.

Jak podali strażacy, w trakcie przeszukania mieszkania w którym wybuchł pożar, znaleziono zwęglone ciało mężczyzny.

Była ewakuacja

Przed przybyciem strażaków z budynku ewakuowała się część mieszkańców. – My dokonaliśmy ewakuacji pięciu osób z lokali znajdujących się powyżej piątego piętra, z powodu zadymienia panującego w mieszkaniach – dodał Kapczyński. Zadymiona była również klatka schodowa.

Pod blokiem podstawiony został skokochron, czyli sprzęt w formie poduszki amortyzujący skok z wysokości. Jak podali strażacy, nie było konieczności jego wykorzystywania.

Na miejscu znajdowały się straż pożarna, policja, pogotowie energetyczne i pogotowie ratunkowe. Do zespołów ratownictwa medycznego zgłaszały się osoby z podejrzeniem podtrucia dymem. Jak podał reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, kilka z nich zostało przewiezionych do szpitala, jednak ich stan zdrowia nie zagraża życiu.

Czytaj także: