"Niebawem rozbryka się na dobre". Mała żubrzyca już na wybiegu

Warszawskie zoo ma nową mieszkankę. Na początku sierpnia na świat przyszła żubrzyca. "Póki co żubrzyczka nie odstępuje mamy na krok, ale coś czujemy, że niebawem rozbryka się na dobre" - opisują pracownicy ogrodu.

Samiczka żubra przyszła na świat w czwartek, 3 sierpnia. Jest córką Pogódki i Pomagiera. Jak napisał stołeczny ogród zoologiczny, "poród przebiegł wzorowo, a żubrzyczka zaraz po przyjściu na świat wstała i zaczęła ssać mleko mamy". Pierwsze dni po porodzie mama z córeczką spędziły razem, odizolowane od reszty żubrzego stada. Teraz powróciły na zewnętrzny wybieg i warszawiacy mogą oglądać na żywo nowe pokolenie władców puszczy".

Nazywa się Pogralka - dlaczego tak?

"Póki co żubrzyczka nie odstępuje mamy na krok, ale coś czujemy, że niebawem rozbryka się na dobre" - napisali jej opiekunowie. Wymyślili też dla niej imię - Pogralka. Nie jest to imię przypadkowe, bo, jak wyjaśnia ogród zoologiczny, "imiona wszystkich żubrów urodzonych w Polsce zaczynają się na "po".

Żubr europejski jest największym ssakiem roślinożernym Europy. Po I wojnie światowej na całym świecie w niewoli przetrwały tylko 54 żubry. Spośród nich wybrano 12 zwierząt, które stały się zalążkiem odnawianej populacji. W roku 1939 w Puszczy Białowieskiej było 16 zwierząt, które szczęśliwie przetrwały wojnę. Dziś żubra można spotkać w Bieszczadach, Puszczy Białowieskiej, Puszczy Boreckiej i Puszczy Knyszyńskiej. Także w ogrodach zoologicznych i zagrodach pokazowych.

Warszawskie zoo chwali się sukcesami w rozmnażaniu żubrów. "Do tej pory przyszło u nas na świat ponad 40 maluchów!" - zaznaczono.

W lipcu informowaliśmy, że w warszawskim ogrodzie przyszedł na świat wielbłąd:

wielblad
Wielbłąd przyszedł na świat w Warszawskim ZOO
Źródło: Warszawskie ZOO / Facebook
Czytaj także: