Boisko nie może powstać od lat. Przeszkody: hałas, lotnisko, roszczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zawodnicy muszą trenować w innych dzielnicach
Zawodnicy muszą trenować w innych dzielnicachMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Ursynowscy piłkarze trenują w innych dzielnicach, a ich kibice na mecze "u siebie" jeżdżą za nimi po Warszawie i okolicach. I nic nie wskazuje na to, że szybko to się zmieni. Powód: władze dzielnicy od ponad dekady mają problem ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na pełnowymiarowe boisko.

Na Ursynowie funkcjonuje 18 boisk piłkarskich, ale to głównie obiekty szkolne. Największe, na Koncertowej, ma 90 metrów długości i 50 metrów szerokości. Sęk w tym, że na takim obiekcie nie mogą grać takie zespoły jak na przykład SEMP, który występuje w lidze okręgowej.

Dlaczego? Żadne ursynowskie boisko nie spełnia wymogów licencyjnych. Nie można tam rozgrywać spotkań mistrzowskich.

Rok 2008

Kiedy to się zmieni? Temat wraca jak bumerang – głównie przy okazji kolejnych wyborów samorządowych. Obiekt z trybunami i bieżnią lekkoatletyczną zapowiadali kolejno: Tomasz Mencina, Piotr Guział i urzędujący od 2014 roku do dziś Robert Kempa. Każdy z nich na wybudowanie boiska miał pomysł, ale pojawiły się też problemy.  

W 2008 roku Tomasz Mencina na lokalizację wskazał teren u zbiegu Pileckiego i Ghandi, tuż przy Arenie Ursynów. Powstał nawet projekt, ale okazało się, że do gruntu pojawiły się roszczenia. I o pomyśle przestało się mówić.

Rok 2014

Sześć lat później - tuż przed wyborami samorządowymi - do tematu wrócił ówczesny burmistrz dzielnicy Piotr Guział, który zaproponował wybudowanie stadionu w parku imienia Cichociemnych. Ale z kolei ta koncepcja okazała się niezgodna z planem miejscowym. I znów spraw ucichła. Ale tym razem na chwilę.

Do tematu – podczas kampanii samorządowej – wróciła Platforma Obywatelska i ubiegający się o stołek burmistrza Robert Kempa. Ten zapewniał, że pieniądze na pewno się znajdą. Przekonywał też, że projekty już są, wystarczy je zaktualizować.

Nie udało się. Burmistrz urzęduje już drugą kadencję, a boiska jak nie było, tak nie ma. Zapytaliśmy więc Roberta Kempę, czy zakurzone projekty planuje wreszcie wyjąć z szuflady. Burmistrz odesłał nas do biura prasowego dzielnicy.

Dzielnica już wie: ludzie by protestowali

W odpowiedzi czytamy, że przez ostatnie lata dzielnica w temacie pełnowymiarowego boiska nie próżnowała. Ale praca polegała głównie na analizach. Urzędnicy sprawdzali, czy można by powiększyć istniejące dziś boisko Szkoły Podstawowej nr 303 przy ulicy Koncertowej 4.

"Możliwe do zrealizowania jest powiększenie boiska do wymiarów sześćdziesiąt metrów szerokości i sto pięć długości, przy wykorzystaniu terenu po wschodniej stronie boiska, między obecnym ogrodzeniem i działkami. Przy takim rozwiązaniu nieunikniona będzie likwidacja bieżni, zmiany obecnej konstrukcji boiska, między innymi przesunięcie kotw mocujących powłokę balonu, konieczność przesunięcia oraz zamiany na większe lamp oświetleniowych oraz urządzeń ogrzewających balon" – opisuje Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy.

A chwilę później przechodzi do podawania minusów takiej decyzji. Bo dzielnica przewiduje, że ludzie zaczęliby protestować.

"Należy się liczyć z tym, że powyższe prace spotkają się z dużymi protestami mieszkańców ulicy Okaryny i Symfonii. Już przy obecnych lampach zgłaszają problem dużego doświetlenia ich mieszkań. Dodatkowo modernizacja boiska spowoduje zmniejszenie odległości urządzeń ogrzewających od budynków mieszkalnych, w efekcie już występująca uciążliwość hałasowa, ulegnie zwiększeniu" - twierdzi Jakub Fiałek.

Ponadto – jak wskazał przedstawiciel dzielnicy - wokół istniejącego dziś boiska przy Koncertowej funkcjonuje bieżnia lekkoatletyczna o długości 333 m, która posiada na prostej sześć torów, a w części owalnej cztery.

"Jest to jedyny o tej długości, choć niepełnowymiarowy, obiekt lekkoatletyczny na terenie dzielnicy. Korzysta z niego młodzież szkolna oraz zawodnicy zrzeszeni w Akademickim Klubie Lekkoatletycznym. Na obiekcie odbywają się dzielnicowe zawody szkolne, jak również klubowe. Cieszy się on również bardzo dużym powodzeniem wśród biegaczy amatorów, których na terenie Ursynowa jest wielu. Zlikwidowanie jedynego tego typu obiektu do uprawiania lekkiej atletyki z pewnością spowoduje protesty środowiska biegaczy i lekkoatletów. Bardzo ograniczone zostałyby także możliwości prowadzenia zajęć wychowania fizycznego" – argumentuje Fiałek i zapewnia jednocześnie, że pozostałe ursynowskie boiska nie nadają się do przebudowy.

Dlatego dzielnica analizowała możliwość zbudowania obiektu od podstaw. I znów na stole leżało kilka propozycji.

Boisko, ale nie dla dzieci

Po pierwsze, urzędnicy sprawdzali tereny Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, przy wlocie Południowej Obwodnicy Warszawy do tunelu, w rejonie skrzyżowania Płaskowickiej i Pileckiego.

- Dla tego terenu jest obecnie sporządzany plan miejscowy, który przewiduje współczynnik powierzchni biologicznie czynnej na poziomie 70 procent. Istniejąca zabudowa POW w sposób istotny konsumuje pozostałą część do zabudowy. W efekcie, budowa boiska skutkowałaby przekroczeniem wskaźnika, co tym samym uniemożliwia jego realizację – wyjaśnia Fiałek.

Następnie pod lupę wzięto teren w okolicy oddziału firmy kurierskiej przy Osmańskiej. - Dla tego terenu plan miejscowy dopuszcza funkcje sportu i rekreacji z zastrzeżeniem, że zakazuje się lokalizowania funkcji związanych ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży. Jest to związane z bliskością lotniska. Mimo korzystnej wielkości terenu oraz kwestii własnościowych, powyższe zastrzeżenie skutecznie eliminuje ten teren z naszych dywagacji w kontekście pełnowymiarowego boiska piłkarskiego – twierdzi Fiałek.

Trzecią propozycją był teren przy Hirszfelda 11 przy Arenie Ursynów. Ale i tutaj pojawiły się problemy. "Działania musiały zostać wstrzymane z uwagi na zgłoszenie roszczeń przez byłych właścicieli. Obecnie żadne z postępowań o zwrot nieruchomości nie zostało zakończone. Sprawy te są na różnym etapie zaawansowania i rozpatrzenie wniosków o zwrot nieruchomości potrwa prawdopodobnie jeszcze kilka lat" – zaznacza Fiałek.

Ostatnią analizowaną lokalizacją były Południowe Kabaty. Tym razem okazało się, że działki, o których myślała dzielnica, są działkami prywatnymi. A jeszcze biegnie tam linia elektryczna.

Ostatecznie i z tego pomysłu zrezygnowano.  

Pieniądze

Jak się okazuje, dzielnica ma też problem z pieniędzmi.

"Realizacja inwestycji będzie utrudniona w związku z negatywnymi skutkami działań legislacyjnych rządu i Sejmu RP, które spowodowały, że dochody jednostek samorządu terytorialnego w 2020 roku ulegną znacznemu zmniejszeniu. Przy jednoczesnym ograniczeniu środków przekazywanych przez administrację rządową na nowe zadania nakładane na samorząd, realizacja podstawowych działań Dzielnicy Ursynów w 2020 roku będzie utrudniona, co może spowodować konieczność rezygnacji z części planowanych zadań albo ograniczenie zakresu realizowanych przedsięwzięć" – kończy Fiałek.

Na Ursynowie powstaje z kolei szkoła:

Szkoła na Kabatach
Szkoła na KabatachSzkoła na KabatachTomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Źródło: tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:kz/ran

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl