Rocznicowa, ale także uniwersalna. Po premierze wyjątkowej płyty

OGLĄDAJ: Koncert "Sierpniowe" w Muzeum Powstania Warszawskiego
pc

Koncert "Sierpniowe" w Muzeum Powstania Warszawskiego

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
- Z jednej strony ta płyta opowiada o rocznicy, dotyka Powstania Warszawskiego, z drugiej strony jest całkowicie uniwersalna - o problemach, uczuciach, dramatach, niepokojach, miłości - powiedział we "Wstajesz i wiesz" dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski o płycie "Sierpniowe", która powstała z okazji 81. rocznicy bohaterskiego zrywu. Jej premiera odbyła się w piątek wieczorem.

Płyta i koncert to stały element obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym roku muzealnicy zlecili to zadanie wokalistce Julii Pietrusze, która zaprosiła do współpracy swoją siostrę Natalię Pietruchę, poetkę i scenarzystkę, oraz Miuosha, producenta i rapera. Ich praca zaowocowała albumem "Sierpniowe", na który trafiło 10 utworów inspirowanych wydarzeniami sierpnia 1944 roku.

Trzy talenty

W piątek gościem programu "Wstajesz i wiesz" w TVN24 był dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, który opowiadał o płycie "Sierpniowe" i promującym ją koncercie.

- Projekt udał się świetnie. To połączenie trzech talentów. Piosenkarka i aktorka Julia Pietrucha ze swoją siostrą Natalią, która napisała teksty, do tego taki parasol producencki Miuosha. On jest perfekcjonistą. Sam montował tę płytę, jest ona pełna niuansów muzycznych - powiedział Ołdakowski.

TVN24 Clean_20250725084138(5740)_aac
Jan Ołdakowski o dwóch poziomach projektu muzycznego "Sierpniowe"
Źródło: TVN24

Dwa poziomy

Przyznał, że najbardziej fascynujące w projekcie "Sierpniowe" jest to, iż artystom udało się stworzyć opowieść na dwóch poziomach. - Z jednej strony ta płyta opowiada o rocznicy, dotyka Powstania Warszawskiego. Z drugiej strony jest całkowicie uniwersalna. Można jej słuchać jako albumu o problemach, uczuciach, dramatach, niepokojach, miłości do drugiej osoby, młodego człowieka w sytuacji nadzwyczajnej - powiedział Ołdakowski. - Ona pewnie mogłaby dzisiaj powstać na Ukrainie, bo dotyka tego, co młodzi ludzie czują do siebie - ocenił.

Premiera płyty odbyła się w piątek w Parku Wolności obok Muzeum Powstania Warszawskiego.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: