Sytuacja na oddziale psychiatrii WUM. Kilkaset pacjentów rocznie. "Różne powody"

Źródło:
PAP
Kryzys psychiatrii dziecięcej (materiał z 24.01.2022)
Kryzys psychiatrii dziecięcej (materiał z 24.01.2022)TVN24
wideo 2/3
Kryzys psychiatrii dziecięcejTVN24

Tomasz Wolańczyk, ordynator Oddziału Klinicznego Psychiatrii Wieku Rozwojowego Samodzielnego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM, przekazał, że rocznie na jego oddziale hospitalizowanych jest około 400 osób. Jak zaznaczył, najwięcej dzieci i nastolatków przyjmowanych jest z powodu prób i myśli samobójczych. 

- Hospitalizujemy rocznie około 400 pacjentów – powiedział ordynator Oddziału Klinicznego Psychiatrii Wieku Rozwojowego Samodzielnego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM prof. Tomasz Wolańczyk.

Głównie były to osoby, które zostały przyjęte ze względu na próby bądź myśli samobójcze. Profesor wymienił także zaburzenia odżywiania oraz zachowania agresywne i autoagresywne.

"Przyczyn jest wiele"

W całym 2020 roku w Polsce hospitalizowanych było 12 930 dzieci i nastolatków. Łączna liczba pacjentów objętych opieką psychiatryczną w 2020 roku wyniosła 146,2 tys. dzieci i nastolatków. Z tego 142,96 tys. było objętych opieką psychiatryczną, a 4,65 tys. leczeniem uzależnień – wynika z danych Bazy Analiz Systemowych i Wdrożeniowych opracowywanych przez Departament Analiz i Strategii Ministerstwa Zdrowia. Patrząc natomiast na dane Naczelnej Izby Lekarskiej z 31 grudnia 2021 roku, w Polsce pracuje 494 lekarzy specjalizujących się w psychiatrii dziecięcej.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Przepełnione oddziały psychiatryczne dla dzieci. Łóżka w korytarzach, materace na podłogach.

Najwięcej, bo 35,95 tys. dzieci i młodzieży zgłasza się z całościowymi zaburzeniami rozwoju. Natomiast 27,48 tys. jest dotkniętych zaburzeniami nerwicowymi związanymi ze stresem i postacią somatyczną, a 22,76 tys. z zaburzeniami hiperkinetycznymi, które potocznie nazywane są ADHD.

Wśród innych schorzeń pojawiają się: zaburzenia zachowania oraz mieszane zaburzenia zachowania i emocji, zaburzenia emocji młodzieży, niepełnosprawność intelektualna, zaburzenia nastroju, zaburzenia psychiczne i zachowania spowodowane używaniem środków psychoaktywnych, zaburzenia odżywiania, tiki oraz schizofrenia i zaburzenia urojeniowe. Najwięcej przyjętych dzieci i nastolatków jednak zgłasza się z zaburzeniami psychicznymi, innymi niż wyróżnione w badaniach - 37,71 tys.

Polska cały czas należy do czołówki państw UE pod względem liczby samobójstw dzieci i młodzieży. Według statystyk Komendy Głównej Policji od początku stycznia do końca listopada 2021 roku w Polsce doszło do 1 339 prób samobójczych dzieci i nastolatków w wieku od 7 do 18 lat. Od stycznia do końca listopada 2021 roku życie odebrało sobie 47 dziewczynek i 72 chłopców.

- Nastolatek nie popełnia samobójstwa dlatego, że nie był u psychiatry dziecięcego. Nastolatek popełnia samobójstwo dlatego, że jest nieszczęśliwy. Przyczyn tego jest wiele, jedną z nich jest słaba dostępność opieki w ogóle – tłumaczy prof. Wolańczyk.

Debata w TVN24 o psychiatrii dzieci i młodzieży. "Przez całe dziesiątki lat ten problem nie był dostrzegany".

"Słaba dostępność innych systemów opieki"

Jednocześnie zaznaczył, że "z jednej strony mamy w Polsce bardzo mało psychiatrów dziecięcych, a z drugiej przez lata mieliśmy system opieki, który się opierał na psychiatrach dziecięcych, który praktycznie nigdzie poza Polską i Szwajcarią nie funkcjonuje".

Profesor ocenił, że głównym problemem jest słaba dostępność innych systemów opieki, czyli między innymi opieki psychologicznej, ośrodków pomocy rodzinie, ośrodków interwencji kryzysowej. - Wszystkiego, co może spowodować, że dziecko w kryzysie psychicznym otrzyma pomoc - dodał.

Rozwiązaniem mogłaby być reforma psychiatrii dziecięcej przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia, która tworzy trzy poziomy pomocy. Pierwszy poziom - podstawowy, czyli ośrodki środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej. Drugi składający się z centrów zdrowia psychicznego oraz trzeci poziom, czyli ośrodki wysokospecjalistyczne całodobowej opieki.

ZOBACZ TAKŻE: Zapaść w psychiatrii dzieci i młodzieży w Polsce. "Absolutne przeludnienie oddziałów", pacjenci "w stanie zagrożenia życia".

Zdaniem prof. Wolańczyka w dalszej perspektywie takie rozporządzenie mogłoby polepszyć sytuację systemów opieki, jednak nie spowoduje ono, "że nagle w Polsce pojawi się armia psychologów przygotowanych do pracy z dziećmi i młodzieżą i jeszcze chcących pracować w sektorze publicznym, gdzie wynagrodzenia są, jakie są".

Kluczowe byłoby nie tylko zwiększenie wynagrodzeń, ale też ułatwienie szkolenia. Jak tłumaczy profesor, w Polsce dopiero od dwóch lat finansowane z funduszów publicznych jest szkolenie osób kształcących się w psychoterapii dzieci i młodzieży.

- Poprzednio, przez dziesiątki lat, szkolenie psychoterapeutów było finansowane przez nich i te osoby nie pracowały w systemie publicznym, bo najpierw wyłożyły bardzo dużo swojego czasu i pieniędzy na wykształcenie się, a potem, usiłowały to odrobić - stwierdził prof. Wolańczyk.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Jakikolwiek byłby powód - profesjonalną pomoc zawsze można znaleźć dzwoniąc pod numer 116 111 - to ogólnopolski całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Można również dzwonić pod numer 800 12 12 12 - to telefon zaufania, uruchomiony przez Rzecznika Praw Dziecka.

Autorka/Autor:kz/gp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W środę wieczorem na skrzyżowaniu Czerniakowskiej z Nowosielecką zderzyły się dwa auta. Jeden z samochodów uderzył w słup. Policja przekazała, że nie było osób poszkodowanych.

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy zakończyli rozpłytowanie chodnika wzdłuż Koszykowej między Chałubińskiego a Lindleya. Jak wyliczyli, usunęli stamtąd 700 metrów kwadratowych betonu. Jego miejsce zajęły byliny i krzewy. W planach są jeszcze drzewa.

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Joan, Joanna, Giovanna. Trzy kobiety żyjące w różnych czasach i różnych krajach to bohaterki opery "D'ARC", która zostanie wystawiona z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. "Łączy je cel większy niż życie oraz odwaga, by poświęcić się za innych" - zapowiadają twórcy.

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Nie żyje wieloletni pracownik domu kultury w warszawskim Rembertowie. Został brutalnie pobity przed centrum handlowym w centrum stolicy. Mężczyzna był reanimowany i trafił do szpitala, gdzie zmarł. Podejrzany został aresztowany.

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest śledztwo prokuratury w sprawie zderzenia ciężarówki z pociągiem w Ołtarzewie. Śledczy ustalili, że urządzenia przejazdu działały właściwie, a dyżurna ruchu zareagowała szybko. W wypadku zginął maszynista Kolei Mazowieckich.

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W miejscowości Rokitno pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę. Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu kolejowym na szlaku pomiędzy Warszawą a Sochaczewem.

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Kamion Duży koło Sochaczewa. W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu dostawczego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Droga krajowa numer 50 jest zablokowana w obu kierunkach.

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Głuszyna koło Nowego Miasta nad Pilicą zderzyły się toyota i skoda. Jak podała policja, dwie osoby podróżujące drugim z pojazdów oddaliły się z miejsca zdarzenia. W trakcie ucieczki mężczyźni ukradli dwa rowery. Kierująca toyotą trafiła do szpitala.

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak podali policjanci, 28-latek przez rok uporczywie nękał swoją byłą partnerkę - nachodził, dzwonił, wysyłał wulgarne esemesy i groził. Został zatrzymany i objęty dozorem. Nie zmienił swojego zachowania, dlatego został aresztowany.

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Źródło:
PAP

Guru nowojorskiej sceny jazzowej, twórca nowej tradycji żydowskiej John Zorn będzie największą gwiazdą rozpoczynającego się w czwartek festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. W Stodole zagrają także współpracownik Milesa Davisa, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych basistów Marcus Miller oraz ekscytujący saksofonista Isaiah Collier. A to tylko część z długiej listy wykonawców.

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Do aresztu trafił mężczyzna, który znieważał i kierował groźby karalne wobec pracownicy marketu w Ostrołęce. Podczas zatrzymania agresor miał powiedzieć policjantom, że zabiłby ekspedientkę, klientów oraz siebie. Mężczyzna miał przy sobie 20-centymetrowy nóż.

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnią niedzielę strażnicy miejscy dwukrotnie wyciągali z Wisły tego samego mężczyznę. Mimo zakazu kąpał się w wodzie, dodatkowo był nietrzeźwy. Służby przestrzegają: prąd w rzece jest zdradliwy i nieprzewidywalny.

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Józefowie pod Warszawą policja zatrzymała kobietę podejrzaną o znęcanie się nad psem. Śledczy ustalili, że 43-latka przywiązała zwierzę do drzewa, założyła dwa kagańce i pozostawiła bez jedzenia i wody w odludnym miejscu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska z Żyrardowa otrzymała zgłoszenie o kocie, który miał leżeć nieruchomo na chodniku. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, okazało się, że kocur zwyczajnie odpoczywał w słońcu.

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz i Unia Metropolii Polskich apelują o zmianę prawa lotniczego w Polsce. Jego obecny kształt powoduje, że na sporym obszarze stolicy nie można stawiać nowych budynków. Poprawka do nowelizacji tego prawa wypadła ostatnio z porządku sejmowych obrad.

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żoliborza zatrzymali kobietę, która pod koniec maja uszkodziła 70 ozdób szydełkowych zamontowanych na słupkach oddzielających jezdnię od chodnika. Jak tłumaczyła policji, odcinała je nożyczkami i wyrzucała, bo jej się nie podobały. Straty oszacowano na blisko pięć tysięcy złotych. Kobieta odpowie za uszkodzenie mienia.

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Źródło:
tvnwarszawa.pl