Sprawa zabójstwa Jaroszewiczów. Co oszołomiło psa pilnującego domu w Aninie?

Źródło:
PAP
Śledztwo ws. zabójstwa Jaroszewiczów
Śledztwo ws. zabójstwa JaroszewiczówTVN24
wideo 2/5
Ćwierć wieku bezradności. Historia śledztwa ws. zabójstwa Jaroszewiczów

Był bierny podczas badania, żadnych reakcji i zainteresowania, nie był w stanie sam się podnieść, nawet nie próbował - tak o psie zamordowanego byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza mówił w środę przed sądem weterynarz. Zwierzę przeżyło noc zabójstwa w 1992 roku, ale najpewniej zostało oszołomione przez sprawców.

Sąd Okręgowy w Warszawie kontynuuje przesłuchania świadków w procesie dotyczącym śmierci byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony. W środę zeznania składali weterynarz oraz policjant, który jako jeden z pierwszych zjawił się na posesji Jaroszewiczów. Dotyczyły one tego, w jaki sposób w dniu zabójstwa oszołomiony mógł zostać pies należący do małżeństwa. Ważący blisko 50 kilogramów sznaucer olbrzym przeżył napad, ale został unieszkodliwiony przez sprawców.

- Gdy znaleźliśmy się na posesji, podbiegł pies, ale zachowywał się dziwnie, powłóczył tylnymi nogami. Nie był agresywny. Od dzieciństwa mam uraz do psów, a one wyczuwają, czy ktoś się ich boi. Gdyby był agresywny, na pewno by mnie zaatakował, ale on był oszołomiony - zeznawał świadek, który 30 lat temu pojawił się jako jeden z pierwszych policjantów na miejscu zbrodni. Pies miał być na zmianę pobudzony i szczekać, a później popadać w apatię.

Wkrótce na miejscu tragedii zaczęły się pojawiać kolejne ekipy śledczych. Kilka godzin później psa zbadał weterynarz zajmujący się także psami policyjnymi, a pies miał być w gorszym stanie. - Był bierny podczas badania, żadnych reakcji i zainteresowania, nie był w stanie sam się podnieść, nawet nie próbował - zeznał w środę weterynarz. Dopiero podane lekarstwa nieco "ocuciły" zwierzę.

- Być może mu coś podano. (...) Nierealne, aby to się zmieściło w kawałku kiełbasy - zaznaczył weterynarz, pytany przez sąd o możliwość doustnego podania psu luminalu. Jak ocenił - biorąc pod uwagę stan zwierzęcia podczas badania dokonanego co najmniej dobę po zbrodni - to "musiałaby być garść tabletek". Wówczas jednak takie pożywienie - jak kontynuował - byłoby gorzkie, mogłoby też wywołać odruch wymiotny.

Jednocześnie ten świadek ocenił, iż wykluczone jest, aby kilka godzin wcześniej pies miał fazy pobudzenia - szczekał i biegał. Weterynarz zaznaczył, że działania luminalu "z czasem się osłabia - a nie odwrotnie".

OGLĄDAJ TVN24 GO W INTERNECIE W TVN24 GO

Sprawa zabójstwa JaroszewiczówArchiwum TVN

Proces w sprawie śmierci małżeństwa Jaroszewiczów

Proces w sprawie zabójstwa Piotra Jaroszewicza i jego żony toczy się w Sądzie Okręgowym w Warszawie od sierpnia 2020 roku. Sąd ten stara się wyjaśnić jedną z najgłośniejszych zbrodni lat 90., do której doszło w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 roku.

Według obecnego aktu oskarżenia sprawcami zbrodni byli trzej członkowie "gangu karateków", który w latach 90. dokonał kilkudziesięciu napadów rabunkowych. Rabunkowy charakter miała mieć też - zdaniem śledczych - zbrodnia popełniona na Jaroszewiczach.

Prokuratura oskarża Roberta S. o uduszenie Piotra Jaroszewicza oraz zastrzelenie jego żony Alicji Solskiej-Jaroszewicz, a Dariusz S. i Marcin B. oskarżeni są o współudział w zabójstwie byłego premiera. Robertowi S. zarzucono również zabójstwo małżeństwa S. w 1991 roku w Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa mężczyzny w Izabelinie. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Weterynarz: na posesji zastałem totalny bałagan

Według ustaleń śledczych, ofiary wytypował Roberta S., który sam opracował plan napadu, a następnie wtajemniczył pozostałych dwóch sprawców. Po dotarciu pociągiem we wczesnych godzinach porannych 31 sierpnia 1992 roku do Warszawy, z Dworca Głównego przestępcy udali się kolejką podmiejską do Anina. Następnie pokonali pieszo trasę na tyły posesji małżeństwa Jaroszewiczów, gdzie po zamaskowaniu swojej obecności rozpoczęli całodzienną jej obserwację. Robert S. przygotował specjalną odzież, sznurki (sprawcy nie mieli ze sobą broni palnej, jedynie Dariusz S. miał nóż). On też podał biegającemu po ogrodzie psu jedzenie ze środkiem nasennym.

- Po wejściu na teren posesji zastałem totalny bałagan. Armia ludzi chadza w lewo, w prawo, pali papierosy, a co najmniej połowa była tam nie na miejscu. Zawsze się pojawiają różni ludzie, żeby potem opowiadać, jacy są ważni, bo byli na miejscu zbrodni - zeznał weterynarz.

Dodał, że on sam nie wiedział początkowo, po co został wysłany. Tymczasem - jak zeznał ten świadek - pies w pewnym momencie oddał mocz. - Gdyby mnie uprzedzono, o co chodzi, to miałbym jakiś pojemnik, aby ten mocz złapać - powiedział i wskazał, że luminal najlepiej wykrywa się właśnie w moczu. Psu pobrano natomiast krew, wykonano później prześwietlenia. Świadek wyników badań krwi nie widział, zaś prześwietlenie nie wykazało fizycznych obrażeń zwierzęcia.

Proces ma być kontynuowany za miesiąc - kolejne dwie rozprawy wyznaczono na 26 i 31 maja. Wówczas przesłuchana ma być kolejna grupa świadków. Niewykluczone, że jeszcze w maju znajdą się wśród nich osoby związane w latach 90. z "gangiem karateków".

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kamienica przy ulicy Łuckiej 8 została wykreślona z rejestru zabytków. By ją ratować, władze dzielnicy i stołeczny konserwator zabytków złożyli wniosek o ponowne wciągnięcie murów historycznego budynku na listę. Grozi mu wyburzenie.

Najstarsza czynszówka na Woli wykreślona z rejestru zabytków. Deweloper dąży do rozbiórki

Najstarsza czynszówka na Woli wykreślona z rejestru zabytków. Deweloper dąży do rozbiórki

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Do dramatycznego wypadku doszło na ulicy Grochowskiej. Kierowca wjechał w kobietę na przejściu dla pieszych. Chwilę później leżała 10 metrów od miejsca, w którym doszło do uderzenia. Pierwszej pomocy udzielili jej strażnicy miejscy.

"Ponad 10 metrów za przejściem dla pieszych, na jezdni leżała młoda kobieta, a przed nią stała taksówka"

"Ponad 10 metrów za przejściem dla pieszych, na jezdni leżała młoda kobieta, a przed nią stała taksówka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Makowem Mazowieckim działała narkotykowa linia produkcyjna. W ręce policjantów trafiła blisko tona klofedronu, mefedronu i marihuany. Czarnorynkową wartość wszystkich substancji oszacowano na ponad 43 miliony złotych. Trzy osoby zostały zatrzymane.

Linia produkcyjna zlikwidowana. Policjanci znaleźli prawie tonę narkotyków

Linia produkcyjna zlikwidowana. Policjanci znaleźli prawie tonę narkotyków

Źródło:
PAP

Policjanci z Grodziska Mazowieckiego zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o okradanie ciężarówek na parkingu przy autostradzie. 40-latkowi i 42-latkowi przedstawiono zarzuty dokonania czterech przestępstw.

Aresztowani za okradanie ciężarówek przy autostradzie

Aresztowani za okradanie ciężarówek przy autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stolica ma nową mieszkankę. Przyszła na świat w nietypowych okolicznościach - urodziła się w taksówce. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, który zajął się dziewczynką i jej mamą. Obie trafiły do szpitala.

W taksówce odeszły jej wody i rozpoczął się poród

W taksówce odeszły jej wody i rozpoczął się poród

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ma ponad 90 kilometrów - jest zatłoczona, odkąd powstała. Chodzi o autostradę A2 między Łodzią a Warszawą. Dla stojących w korkach kierowców nadchodzi wreszcie ratunek - droga zostanie poszerzona. Zyska po jednym pasie w każdą ze stron. Kiedy? Formalności już ruszyły. Drogowcy koniec prac przewidują na 2029 rok. Materiał Łukasza Wieczorka z magazynu "Polska i Świat".

A2 między Łodzią a Warszawą będzie trzypasmowa. Drogowcy podają termin

A2 między Łodzią a Warszawą będzie trzypasmowa. Drogowcy podają termin

Źródło:
TVN24

Do jednego z wolskich mieszkań wdarł się mężczyzna, który bił domowników po głowie i groził przedmiotem przypominającym broń mężczyźnie. Powodem było nagranie zamieszczone w internecie dotyczące jego partnerki. Policjanci zatrzymali dwójkę podejrzanych: 33-latka i 25-latkę.

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Nominacja arcybiskupa Adriana Galbasa to dobry, choć zaskakujący wybór dla Warszawy - ocenił publicysta Tomasz Terlikowski. Jego zdaniem arcybiskup Galbas jest bardziej otwarty na zmiany niż przeciętny polski biskup, nie boi się trudnych decyzji i "szuka nowych dróg dotarcia" do młodych ludzi, co jest istotne w "szybko postępującej laicyzacji".

"Bardziej otwarty niż przeciętny polski biskup". Nowy metropolita warszawski "nie boi się trudnych decyzji"

"Bardziej otwarty niż przeciętny polski biskup". Nowy metropolita warszawski "nie boi się trudnych decyzji"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl