Odwołany wykład Hanny Machińskiej. Adam Bodnar przypomniał "piękne słowa rektora"

Rektor UW prof. Alojzy Nowak
Fragment wystąpienia rektora podczas inauguracji roku akademickiego
Źródło: Uniwersytet Warszawski / YouTube
Władze Uniwersytetu Warszawskiego odwołały wykład "A mury runą, runą, runą", który miała wygłosić odwołana w grudniu z funkcji zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska. Sprawę skomentował jej były szef Adam Bodnar. Przypomniał niedawne słowa rektora Alojzego Nowaka, który podkreślał wagę dyskusji i dążenia do prawdy.

Odwołanie wykładu dr Hanny Machińskiej opisywaliśmy w piątek. Sprawę skomentował dr hab. Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich.

"Na Uniwersytecie zachęcamy do dyskusji za pomocą argumentów, do zadawania trudnych pytań i poszukiwania odpowiedzi. Naszym wspólnym celem jest dążenie do prawdy." - Prof. Alojzy Nowak. Takie piękne słowa Rektor UW wygłaszał ledwie 3 miesiące temu." - napisał na Twitterze Bodnar.

Nawiązał do przemówienia rektora z 3 października 2022, wygłoszonego z okazji inauguracji roku akademickiego 2022/23 na Uniwersytecie Warszawskim. Cytat pochodzi z komunikatu prasowego uczelni, opublikowanego po inauguracji. W oryginale brzmiał nieco inaczej, choć jego przesłanie zostało oddane (nagranie cały czas można odszukać na You Tube).

- Chcemy, żebyście mieli marzenia, żebyście mieli wizję, żebyście się mogli pomylić, żebyście mogli naprawiać swoje pomyłki. O tym jest Uniwersytet Warszawski, który taką szansę wam daje. Daje wam możliwość do posiadania poglądów, daje wam szanse do różnorodności poglądów, daje wam szansę do rozwoju - mówił do nowych studentów prof. Alojzy Nowak. - Oczekujemy, żebyście się wzajemnie szanowali, żebyście szanowali różnorodność, żebyście szanowali różne poglądy, żebyście dyskutowali argumentami, żebyście zadawali trudne pytania, żebyście poszukiwali odpowiedzi, bo wtedy będziemy się zbliżać do prawdy, a prawda jest celem w samym sobie sobie.

Wykład odwołany "z przyczyn technicznych"

Informację o odwołaniu wykładu potwierdził w piątek w rozmowie z doktor Machińską reporter TVN24 Jan Piotrowski. Machińska została poinformowana, że wydarzenie nie dojdzie do skutku "z przyczyn technicznych".

Wcześniej była zastępczyni RPO przyznała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że była zaskoczona tą decyzją. A o odwołaniu miała dowiedzieć się od znajomej, która zadzwoniła do rektoratu UW, aby potwierdzić swoją obecność. Mówiła też, że rektor nie odbierał od niej telefonu i nie odpisał na esemesa, choć się znają. Machińska zapowiedziała, że we wtorek o 17 pojawi się w auli, w której planowano wykład, żeby przeprosić tych, którzy nie dowiedzą się o jego odwołaniu.

"Gazeta Wyborcza" dowiedziała się od rzeczniczki Uniwersytetu Warszawskiego doktor Anny Modzelewskiej, "że rektor UW prof. Alojzy Nowak, widniejący na zaproszeniu na wykład jako osoba zapraszająca, nie został poinformowany nawet o planach jego organizacji".

Organizatorem wykładu doktor Machińskiej był profesor Piotr Węgleński, były rektor UW, członek Polskiej Akademii Nauk. On również był zaskoczony decyzją o odwołaniu wykładu.

Była zastępczynią Rzecznika Praw Obywatelskich

Hanna Machińska pełniła rolę zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) od 2017 roku. Wcześniej, w latach 1991-2017, była dyrektorką Biura Rady Europy w Warszawie. 7 grudnia rzecznik praw obywatelskich profesor Marcin Wiącek zwolnił doktor Machińską z obowiązków swojej zastępczyni. Zastąpił ją doktor habilitowany Wojciech Brzozowski - kierownik Katedry Prawa Wyznaniowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Machińska posiada doświadczenie i osiągnięcia we wdrażaniu do polskiego porządku prawnego europejskich standardów prawnych, w tym dotyczących ochrony praw człowieka i prawa antydyskryminacyjnego. Jest zaangażowana w walkę z dyskryminacją, ksenofobią i nietolerancją. Jest autorką szeregu publikacji dotyczących ochrony praw człowieka. Podczas pełnienia swojej funkcji w biurze RPO zaangażowana była między innymi w działalność na rzecz praw migrantów, co było szczególnie widoczne podczas kryzysu na polsko-białoruskiej granicy.

Czytaj także: