Mistrzostwa odbędą w dniach 26-30 grudnia. Początkowo gospodarzem imprezy miał być Nur-Sułtan w Kazachstanie, ale tamtejsi organizatorzy w ostatniej chwili zrezygnowali. Międzynarodowa Federacja Szachowa zadecydowała o przeprowadzeniu imprezy w Warszawie.
- Dla nas to wielkie wyzwanie, ale przede wszystkim wielka radość, bo po wielu latach FIDE wraca do współpracy z Polskim Związkiem Szachowym przy organizacji imprezy tak dużej rangi. Dziękuję bardzo za pomoc ministrowi Łukaszowi Schreiberowi, który ma wielkie zasługi w tym, że mistrzostwa świata odbędą się w Warszawie – powiedział prezes PZSzach Radosław Jedynak.
Gwiazdy szachów w Warszawie
Taki zjazd światowych gwiazd królewskiej gry miał miejsce w Warszawie, zachowując wszelkie proporcje, chyba tylko w 1935 roku, gdy stolica Polski gościła Olimpiadę Szachową. Teraz listę startową turnieju na stadionie PGE Narodowy otwiera ośmiokrotny mistrz świata Magnus Carlsen. Norweg, który niedawno po raz czwarty przedłużył w Dubaju panowanie w szachach klasycznych po pewnej wygranej z Rosjaninem Janem Niepomniaszczim, w stolicy będzie bronił tytułów w pozostałych dwóch odmianach.
Tegorocznego pretendenta także nie zabraknie w Warszawie, podobnie jak jego poprzedników w meczach z norweskim fenomenem - Amerykanina Fabiano Caruany (2018) i Rosjanina Siergieja Karjakina (2016). Inni faworyci to kolejny Amerykanin Hikaru Nakamura, który przed dwoma laty w Moskwie wywalczył brązowy (szachy szybkie) i srebrny medal (blitz), 18-letni reprezentant Francji Alireza Firouzja, który niedawno awansował na drugie miejsce światowej listy FIDE, stając się najmłodszym w historii szachistą z rankingiem powyżej 2800, czy Aleksander Griszczuk z Rosji, trzykrotny mistrz świata w grze błyskawicznej.
Wśród faworytów Jan Krzysztof Duda
Oczy nie tylko miejscowych kibiców zwrócone będą na Jana Krzysztofa Dudę, który latem w Soczi zwyciężył w Pucharze Świata (pokonał m.in. Carlsena i Karjakina), awansując jako pierwszy Polak do turnieju kandydatów, a przed kilkoma dniami w Katowicach triumfował w mistrzostwach Europy w szachach błyskawicznych.
ZOBACZ TAKŻE: Jan-Krzysztof Duda: gra bez szachownicy nie stanowi dla nas większego problemu.
Zdaniem norweskiego czempiona, właśnie arcymistrz z Wieliczki jest jednym z faworytów warszawskiego turnieju.
- Jan-Krzysztof Duda już w 2018 roku pokazał na co go stać, gdy został wicemistrzem świata w blitzu. Także 2021 rok jest dla niego bardzo udany, bo wygrał przecież Puchar Świata. To zawodnik, który ma duże doświadczenie w tego typu turniejach. Myślę, że ma szansę na triumf zarówno w szachach błyskawicznych, jak i szybkich – ocenił Carlsen, który nie po raz pierwszy wystartuje w Polsce.
- Gdy byłem nastolatkiem, grałem tu w mistrzostwach Europy. Mam dobre wspomnienia z tego okresu. Bardzo doceniam, że Warszawa i Polska były gotowe przejąć tę świetną imprezę w tak krótkim czasie. Nie mogę się doczekać, by zagrać w Warszawie i mam nadzieję, że będę się tam dobrze bawił – dodał arcymistrz, którego występy w turnieju na PGE Narodowym relacjonować będzie specjalna ekipa telewizji norweskiej.
Najlepszy polski szachista zdaje sobie sprawę z rangi imprezy i ciążącej na nim presji.
- To wielkie wydarzenie - mistrzostwa świata w szachach szybkich i błyskawicznych po raz pierwszy w historii odbędą się w Polsce. Czuję dodatkowe emocje związane z tym faktem. Oczywiście, osiągałem sukcesy w poprzednich latach poza granicami kraju, ale wiadomo, że granie u siebie jest wyjątkowe. Z jednej strony będzie dodatkowa presja, a z drugiej mówi się przecież, że gospodarzom ściany pomagają. Dobrze, że wystartowałem w mistrzostwach Europy, bo było to dobre przetarcie przed światowym czempionatem - przyznał Duda.
260 zawodniczek
Na liście zgłoszeń do turnieju kobiet są m.in. broniąca tytułu w blitzu Kateryna Łachno, Aleksandra Goriaczkina, Aleksandra Kosteniuk, Walentina Gunina (wszystkie Rosja), Anna i Maria Muzyczuk (Ukraina), Gruzinka Nana Dzagnidze, aktualna mistrzyni w szachach szybkich Humpy Koneru z Indii i jej rodaczka Harika Dronavalli oraz Bułgarka Antoaneta Stefanowa.
W mistrzostwach wystartuje ponad 260 zawodniczek i zawodników, w tym gronie 22 Polki, na czele z Jolantą Zawadzką, Moniką Soćko i Klaudią Kulon oraz 30 Polaków, m.in. Radosław Wojtaszek, Bartosz Soćko, Kacper Piorun, Mateusz Bartel. Wszyscy uczestnicy mistrzostw zamieszkają w hotelu Marriott.
Począwszy od 26 grudnia przez trzy dni zawodnicy rywalizować będą w szachach szybkich na dystansie 13 rund – początek zmagań o godz. 15. Z kolei 29 (godz. 15) i 30 grudnia (od 14) odbędzie się 21-rundowcy turniej w szachach błyskawicznych.
Pula nagród warszawskich mistrzostw to milion dolarów - 700 tysięcy w turnieju open i 300 tys. w rywalizacji kobiet.
Przed dwoma laty w Moskwie w obu kategoriach open triumfował Carlsen. Duda był siódmy w szachach szybkich i dziesiąty w błyskawicznych. Dwa lata wcześniej w Sankt Petersburgu Polak zdobył srebrny medal w blitzu, ustępując tylko Norwegowi, a wyprzedzając Nakamurę.
Turniej odbędzie się pod patronatem honorowym premiera Mateusza Morawieckiego, a jego organizację wsparły firmy PGNiG Termika, Lotto, Mokate i Chessable.
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: eurosport