Ciągną walizki po krzywym chodniku. W tej dekadzie to się nie zmieni

Chodnik między metrem Centrum a Dworcem Centralnym
Z walizką nie jest tu łatwo
Źródło: tvnwarszawa.pl
Jeden z najbardziej uczęszczanych przez podróżnych chodników w centrum Warszawy jest konsekwentnie nierówny. I prędko się to nie zmieni, bo Pałac Kultury, który zarządza terenem, wstrzymuje się z pracami do finału remontu linii średnicowej. Tyle, że ten się nawet nie zaczął, kolejarze przesunęli go na lata 30.

Na problem zwrócił uwagę Piotr Mieczkowski na portalu X. "Wszędzie gdzie mogę, podróżuję kom. publiczną. Między metrem a Centralnym przydałaby się ścieżka (1 metr szerokości) na walizki. Ta kostka na przemian z płytkami rozwala walizki. Prosta sprawa do zmiany" - napisał.

Wpis zobaczyło 230 tysięcy osób, prawie tysiąc polubiło, a ponad 400 skomentowało. Skąd takie zainteresowanie? Przecież krzywych chodników w Warszawie nie brakuje. Żeby przekonać się, że problem nie jest wydumany, wystarczy kilka minut spędzonych w tym miejscu. Osób z bagażami krążących między stacją metra Centrum a Dworcem Centralnym jest mnóstwo. Ci z walizkami na kółkach (większość) mają problem.

Winna jest specyficzna nawierzchnia. Na dwóch około stumetrowych odcinkach wymieszane są dwa rodzaje podłoża: kostka brukowa i płyty chodnikowe. Kilka centymetrów różnicy poziomów między nimi sprawia, że ciągnięcie walizki staje się udręką.

Czekają z remontem na kolejarzy...

Problem nie wydaje się szczególnie skomplikowany do rozwiązania - wystarczy porządnie ułożyć kostkę i chodnik. Postanowiłem sprawdzić, dlaczego tak się nie dzieje. "Dlaczego nawierzchnia w pasażu Szymborskiej jest nierówna i czy jest szansa, że w najbliższym czasie to się zmieni?" - z tym prostym pytaniem rozpoczynam w urzędzie dzielnicy Śródmieście.

"Za zarządzanie terenem pasażu Szymborskiej w Warszawie odpowiada Zarząd Zieleni m.st. Warszawy" - odpowiada Joanna Jagielska ze śródmiejskiego urzędu. Ale w Zarządzie Zieleni słyszę, że miejscy ogrodnicy odpowiadają za okoliczne kwietniki, ale za chodnik już nie. "Pasaż Szymborskiej jest (w zarządzie - red.) Pałacu Kultury i Nauki" - odpisuje Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka prasowa miejskiej zieleni. Kontaktuję się więc z biurem marketingu Pałacu Kultury. Odpowiedź przychodzi po kilku dniach.

"Informuję, że w najbliższych latach planowana jest przez PKP modernizacja kolejowego tunelu średnicowego. Realizacja tego projektu wiązać się będzie z wyłączeniem z użytkowania i rozkopaniem terenu pasażu Szymborskiej. Przeprowadzenie jakichkolwiek prac zmieniających rodzaj nawierzchni w tym rejonie przed zakończeniem robót jest nieuzasadnione. Po zakończeniu modernizacji, rodzaj odtwarzanej nawierzchnia powinien spełniać oczekiwania mieszkańców i turystów" - wyjaśnia Sylwia Wróblewska z zarządu PKiN.

...a ci odkładają swoje prace na lata 30.

Tyle że - według ostatnich informacji - kolejarze przesuwają ten ogromny remont na lata 30. Chcą zmienić projekt, by umożliwić zabudowę terenu za Dworcem Centralnym w stronę Ochoty. - Informacja o tym, że prawdopodobnie ten remont zostanie opóźniony, dotarła do nas kilka dni temu - przyznał w środę prezydent Warszawy.

Rafał Trzaskowski był pytany, jak opóźnienie wpływa na plany inwestycyjne ratusza w centrum. Bo na przykład cywilizowanie Alej Jerozolimskich jest wstrzymywane właśnie z uwagi na fakt, że kolejarze rozkopią dokumentnie tę arterię. - Czekamy na dokładną informację, bo słyszmy, że koleje analizują także samą metodę tego remontu. Będziemy dostosowywali plany inwestycyjne - stwierdził Trzaskowski.

Ale czy oddalające się plany remontowe kolejarzy powinny wstrzymywać także zadania tak błahe, jak wyprostowanie 200 metrów chodnika? To dodatkowe pytanie do PKiN pozostało bez odpowiedzi.

Czytaj także: