W trakcie napadu na lombard przy Umińskiego skradzione zostało złoto. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Są poszukiwani przez policję.
Na miejscu pracowali policyjni technicy i funkcjonariusze z wydziału kryminalnego. - Do zdarzenia doszło przed godziną 18 - podał Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji. Nie chciał jednak poinformować, ile osób wzięło udział w zdarzeniu.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji reportera tvnwarszawa.pl Artura Węgrzynowicza, napastnicy mieli użyć niebezpiecznych narzędzi oraz gazu. Początkowo służby nie informowały, czy ktoś został poszkodowany ani co padło łupem złodziei.
Sprawcy uciekli ze złotem
Więcej informacji przekazała nam w czwartek rano Joanna Węgrzyniak z południowopraskiej policji. Jak wyjaśniła, w środę wieczorem policyjni technicy przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia. - Przyjęliśmy zgłoszenie o rozboju - sprecyzowała.
- Dwaj sprawcy, których łupem padło złoto, uciekli. Trwają czynności zmierzające do ustalenia ich tożsamości oraz zatrzymania - dodała. Policjanci nie otrzymali jeszcze informacji na ile wycenione zostały straty.
Na miejsce zdarzenia wezwano też pogotowie, jednak Węgrzyniak podkreśla, że nikt nie został poszkodowany. - Życiu i zdrowiu pracownika lombardu nic nie zagraża - zaznaczyła.
Napad na kantor na Centralnym. Policja szuka dwóch mężczyzn
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl