Wszystko wskazuje, że uda się ocalić większość dorodnych lip, rosnących wzdłuż ulicy Gagarina na dolnym Mokotowie. Rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich przekazał, że przeznaczonych do wycięcia drzew jest dziewięć, z czego pięć ze względu na zły stan.
O zagrożonych wycinką lipach w ciągu ulicy Gagarina pierwsza napisała "Gazeta Stołeczna". Ma to związek z planowaną budową linii tramwajowej, która będzie przebiegać w pasie zieleni pomiędzy jezdniami. Tramwaje będą współpracować z MPWiK, ponieważ przy okazji powstanie kolektor ściekowy Mokotowski Bis o średnicy 2,8 metra. Inwestycja wymusza przełożenie sieci wodno-kanalizacyjnej.
Aby zrobić dla niej miejsce, w ubiegłym miesiącu z okolic przystanku autobusowego na wysokości skrzyżowania z Iwicką usunięto działający tu od wielu lat kiosk. Mieszkańcy Sielc obawiają się, że taki sam los spotka również drzewa. - Nie było żadnych konsultacji w tej sprawie. Wszystko dzieje po cichu, a przecież budowa linii tramwajowej ma się zacząć lada moment – mówił cytowany przez "Stołeczną" Piotr Kozak, mieszkaniec Sielc. Zaznaczył, że lipy na ulicy Gagarina były sadzone w czynie społecznym przez mieszkańców na przełomie lat 50. i 60. XX wieku.
Jeszcze w połowie kwietnia "Stołeczna" informowała, że skala planowanej wycinki nie jest znana. Ale, jak zapewniał wtedy rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz, celem jest "ograniczenie liczby wyciętych drzew i zaplanowanie jak najszerszych nasadzeń nowych w ramach inwestycji". Nieoficjalnie mówiło się, że z planowanej setki drzew do wycięcia udało się zejść do kilkunastu.
W sprawę lip zaangażował się również radny Paweł Sawicki z Koalicji Obywatelskiej, który poprosił o interwencję prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego. "Zwracam się do Pana Prezydenta z wnioskiem o zlecenie jednostkom Panu podległym ponownej analizy budowy na Sielcach linii tramwajowej, jej przebiegu oraz związanych z tym prac (np. przeniesienia rur ciepłowniczych) tak, by uniknąć wycinania drzew tam rosnących lub też ograniczyć to wycinanie do absolutnego, niezbędnego minimum" - pisał radny w interpelacji.
Do wycinki dziewięć drzew
Miesiąc po tym, jak pojawiła się informacja o wycince, dowiadujemy się, jaka będzie jej skala. Okazuje się, że znacznie mniejsza, niż przewidywano. - Do wycinki w alei w projekcie zieleni przewidziano dziewięć drzew. Należy podkreślić, że pięć podlega wycince z powodu bardzo złego stanu – drzewa obumarły. Pozostałe cztery sztuki znajdują się w kolizji z projektowanym ciepłociągiem Veolii lub rozwiązaniami drogowymi inwestycji - przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Zaznaczył, że w projekcie inwestycji, na ulicy Gagarina przewidziano nasadzenia drzew o minimalnym obwodzie 25 centymetrów (mierzonym na wysokości metra) i minimalnej wysokości pięciu metrów. - Projekty zieleni będą podlegały uzgodnieniu zarówno w Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego jak i w Zarządzie Zieleni. Miejsce obumarłych drzew znajdujących się w alei lip zajmą nowe drzewa - podkreślił Dutkiewicz. Dodał, że w projekcie inwestycji przewidziano wykonanie zielonego torowiska, w celu "zwiększenia powierzchni biologicznie czynnej". Zastrzegł również, że to dopiero "przygotowanie projektu zieleni". - Możliwe są jeszcze pewne zmiany - dodał.
Anna Stopińska, rzeczniczka prasowa Zarządu Zieleni, potwierdziła, że jednostka ta pozostaje w kontakcie z Tramwajami Warszawskimi "w związku z procedowaniem wstępnych założeń projektowych". - Po otrzymaniu od Tramwajów Warszawskich dokumentacji projektowej dotyczącej gospodarowania drzewostanem, Zarząd Zieleni zgodnie z kompetencjami wystawi opinię w tym zakresie - poinformowała Stopińska.
Tramwaje wrócą na Sielce
Umowę na zaprojektowanie i budowę odnogi linii tramwajowej do Wilanowa, prowadzącej przez ulice Goworka oraz Gagarina do skrzyżowania z Czerniakowską Tramwaje Warszawskie oraz MPWiK podpisały w maju ubiegłego roku. Zadanie wykona konsorcjum firm Inżynieria Rzeszów i Balzola za nieco ponad 190 milionów złotych brutto. - Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że pierwsze prace rozpoczną się jesienią tego roku - poinformował Dutkiewicz.
Według harmonogramu, deklarowanego przy podpisaniu umowy, torowisko ma być gotowe w marcu 2023 roku. Tym samym tramwaje wrócą w tej rejon miasta po niemal 50 latach. Składy do Wilanowa przez Goworka, Spacerową i Gagarina jeździły w latach 1957 - 73 .
Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl