W Łazienkach Królewskich przyszedł na świat mały paw. Jak przekonują pracownicy, to wielkie zjawisko, bo ostatni taki ptak wykluł się tam kilka lat temu. Maluch jest zdrowy i dopisuje mu apetyt.
W Łazienkach żyje obecnie dziewięć pawi: cztery samce i pięć samic. W połowie sierpnia do tego grona dołączył nowy członek pawiej rodziny. Czuje się dobrze, je gotowane warzywa, jajka, siekaną pokrzywę i ziarna zbóż.
Młode pawie to rzadkość
Obsługa parku przyznaje, że wykluwanie się pawi w Łazienkach to niestety rzadkość. "Ostatni taki przypadek miał miejsce kilka lat temu. Rozmnażanie utrudniają pawiom żyjące w ogrodach wrony siwe i bywające tu lisy, które stanowią zagrożenie dla młodych osobników" – informują.
Szczęśliwe narodziny malucha uznają więc za duży sukces. Dodają, że jego matka wysiadywała jajo w spokojnym i dyskretnym miejscu na wyspie, gdzie znajduje się scena Amfiteatru. Kiedy maluch przyszedł na świat, samica zabrała go na ląd.
"Pracownicy Łazienek Królewskich, którzy od maja obserwowali matkę, zareagowali natychmiast i przenieśli ją wraz z potomstwem do woliery. Dzięki temu młody paw będzie bezpiecznie dorastał" – zapewnia obsługa parku.
Płeć na razie nieznana
Schowany w bezpiecznym miejscu paw spędzi tam około trzy miesiące, do czasu aż będzie lepiej upierzony. Na razie nie wiadomo czy młody paw to samiec czy samica. Jest pokryty brunatnożółtym puchem, który nie zdradza płci.
Pawie to jedna z większych atrakcji Łazienek Królewskich. Turyści chętnie robią im zdjęcia i poszukują piór z ich kolorowych ogonów. Znalezione przypadkowo podobno przynoszą szczęście.
Średnia długość życia tych ptaków wynosi 18 lat.
kw/mś