Tysiące warszawiaków powitało Nowy Rok na błoniach Stadionu Narodowego. Uczestnikom miejskiej zabawy towarzyszyły polskie i zagraniczne gwiazdy, m.in. zespoły Perfect, Lemon i The Kooks. Był także pokaz pirotechniczny w biało-czerwonych barwach z muzyką Chopina.
Impreza sylwestrowa pod gołym niebem odbyła się na prawym brzegu Wisły, na błoniach Stadionu Narodowego, już po raz trzeci. Przygotowywano tam scenę o powierzchni 540 metrów kwadratowych.
Na błoniach od godziny 20 zbierali się goście. - Właśnie otworzyli bramki. Uczestnicy zabawy powoli zaczynają się schodzić - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Podczas zabawy przy Stadionie Narodowym organizatorzy łączyli się m.in. z Zakopanem, Sopotem i Wrocławiem, aby mieszkańcy Warszawy mogli zobaczyć, jak nadejście nowego roku jest świętowane w innych miastach. Fragmenty warszawskiego Sylwestra były także transmitowane w telewizji publicznej.
Na scenie w 30-40 minutowych koncertach wystąpili artyści z kraju i zagranicy. Zabawę rozpoczął polski didżej - DJ Zaks. Następnie dla warszawskiej widowni zagrała grupa Lemon. Na scenie pojawili się ponadto: Grubson, Perfect, a przed północą - The Kooks.
Życzenia od wiceprezydenta
Przed północą życzenia zgromadzonej widowni złożył wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak, podkreślając, że wydarzenie przed Stadionem Narodowym jest "najlepszą i najwspanialszą imprezą w Polsce".
- Cieszę się, że przyszło was dzisiaj znowu kilkadziesiąt tysięcy - powiedział. - Życzymy państwu wszystkiego najlepszego, aby ten rok 2016 dla nas, dla Warszawiaków był jeszcze lepszy, jeszcze wspanialszy, żeby tak wspaniale rozwijało się nasze miasto - dodał. Jóźwiak pozdrowił także zagranicznych gości, którzy przybyli przed Stadion Narodowy.
Fajerwerki nad stolicą
O północy rozpoczął się 12-minutowy pokaz pirotechniczny w biało-czerwonych barwach, przy akompaniamencie muzyki Fryderyka Chopina. Wraz z zakończeniem pokazu sztucznych ogni, na scenie pojawił się DJ Paul Van Dyk, który półtoragodzinnym blokiem muzyki elektronicznej zakończył Sylwestra przed Stadionem Narodowym.
Wyjątkowa atmosfera
- Przyszłam pod Stadion Narodowy, bo nie chciałam spędzić Sylwestra w domu albo wśród znajomych na jakiejś niespecjalnej imprezie - powiedziała PAP Natalia, studentka z Warszawy. - Miałam ochotę posłuchać mojego ulubionego koncertu, w szczególności Grubsona na żywo - dodała.
- Co roku przyjeżdżamy do Warszawy na imprezę sylwestrową. Podoba mi się organizacja, atmosfera, muzyka, lubię w takich okolicznościach kończyć stary rok - zaznaczyła Kasia z Zamościa.
Kawa i herbata za darmo
Z uwagi na mroźną pogodę na błoniach przygotowano tzw. strefy ciepła, w których można się było ogrzać i coś zjeść.
Organizatorzy zachęcali mieszkańców do robienia zdjęć z sylwestrowej zabawy. Na stronie www.wawasylwester.pl powstanie galeria fotografii, będą nagrody za najlepsze zdjęcia, m.in. przelot awionetką nad Warszawą.
Za 3 mln złotych
Miejski Sylwester to jedna z największych imprez w Warszawie - koszty jej organizacji wyniosły nieco ponad 3 mln zł.
GWIAZDY TEGOROCZNEGO SYLWESTRA:
PAP/ran/b/kś/gp