– Nie wydaliśmy w tej sprawie żadnej opinii, potrzebujemy więcej czasu na dyskusję – poinformowała tvnwarszawa.pl radna Iwona Wujastyk (PO), przewodnicząca komisji infrastruktury. I potwierdziła, że punkt został zdjęty z czwartkowego harmonogramu sesji.
Informacja o planowanych zmianach, które miały doprowadzić do tego, że nie będzie można wyrzucać osób "budzących odrazę" wywołała duże kontrowersje. Większość naszych czytelników przekonywała, że po ich wprowadzeniu publiczne środki transportu staną się schroniskiem dla bezdomnych. "Autobusy to nie noclegownie" – pisali w komentarzach na tvnwarszawa.pl.
– My również mieliśmy szereg zgłoszeń ze strony mieszkańców – dodaje Iwona Wujastyk. – Zależy nam na tym, aby pasażer, który kupił bilet czuł się w środkach komunikacji miejskiej bezpiecznie i komfortowo – tłumaczy i zapewnia, że radni postarają się wypracować kompromis w tej sprawie.
Punkt o "budzących odrazę" i tak zniknie
W czwartek nie udało się podjąć żadnych decyzji, ale radni zapewniają, że kontrowersyjny zapis mówiący o "budzeniu odrazy" i tak wkrótce zniknie z regulaminu. – W jednych odrazę mogą budzić blondynki, w innych brunetki – to zależy wyłącznie od subiektywnych odczuć pasażerów, a one nie mogą być wyznacznikiem w tej sprawie – przekonuje Iwona Wujastyk.
Komisja zaproponowała, aby zamiast osób "budzących odrazę" pojawił się zapis o osobach nieprzestrzegających norm współżycia społecznego. Ta kwestia zostanie jeszcze doprecyzowana przez miejskich prawników i biuro drogownictwa w ratuszu. Dopiero po ich opiniach ponownie zostanie poddana pod dyskusję radnych. – Najprawdopodobniej wrócimy do tego punktu w lutym – przewiduje Wujastyk.
Będzie nowa łaźnia dla bezdomnych
Przepis mówiący o osobach budzących odrazę nie dotyczył bezpośrednio bezdomnych. Jednak to właśnie oni byli najczęściej piętnowani. Burza która rozpętała się po informacjach o zmianie regulaminu ZTM nie poszła na marne. W odpowiedzi na liczne komentarze i apele mieszkańców, radni zwrócili się z prośbą do prezydent Warszawy o wybudowanie nowej łaźni miejskiej. – Chcemy, żeby było to miejsce, gdzie bezdomni będą mogli się umyć, przebrać i wyczyścić swoje ubrania – tłumaczy Wujastyk. Nie wiadomo jeszcze, gdzie taka łaźnia zostanie wybudowana.
O tym najpewniej zadecydują urzędnicy miejscy. Radni zaznaczyli jednak, że inwestycja powinna powstać już w 2016 roku.
Kwestia bezdomnych to nie jedyny problem, jaki wyniknął podczas debaty nad nowym regulaminem. Komisja zwróciła uwagę, że przepisy nie precyzują też zadań i obowiązków pracowników Zarządu Transportu Miejskiego. Zdaniem radnych, brakuje informacji o tym czy "mogą" oni wyrzucać osoby zaburzające porządek publiczny, czy też "muszą" to zrobić. Nie wiadomo też czy mogą sami wychodzić z inicjatywą, czy też czekać na zgłoszenia ze strony pasażerów. O tym ma zdecydować biuro drogownictwa.
ZOBACZ MATERIAŁ ŁUKASZA WIECZORKA, REPORTERA PROGRAMU "POLSKA I ŚWIAT":
Materiał programu "Polska i Świat"
kw/ran
Źródło zdjęcia głównego: ZTM