Sześć osób zginęło w wypadkach. Skutki załamania pogody

Załamanie pogody w centrum
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Sześć osób zginęło w czterech wypadkach drogowych, do których doszło z powodu załamania pogody w województwie mazowieckim. Opadom śniegu i gradu towarzyszył silny wiatr.

Nad Mazowszem we wtorek po południu doszło do załamania pogody. Nad województwem przeszły burze śnieżne. Spadł śnieg, śnieg z deszczem i grad; opadom towarzyszyły wichury.Jak powiedział Norbert Cibor z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, z powodu załamania pogody doszło do czterech poważnych wypadków drogowych. W wypadkach uczestniczyło dziesięć osób, z których sześć zginęło na miejscu.

Potrącenie 14-latki przez ciężarówkę

Pierwsze zdarzenie miało miejsce o godz. 14.30 w Sochaczewie. Na drodze krajowej 92 ciężarowe renault magnum potrąciło 14-latkę na przejściu dla pieszych. Dziewczynka z obrażeniami, w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Warszawie.Około godziny 14.55 na drodze powiatowej w Ostrołęce 49-letnia kobieta, kierująca toyotą avensis, wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Zginęła na miejscu.O godzinie 15.14 na drodze krajowej nr 7 w Mławie doszło do czołowego zderzenia samochodu osobowego kia z ciężarowym volvo. Samochód osobowy stanął w płomieniach. Trzy podróżujące nim osoby zginęły na miejscu.Ostatni wypadek miał miejsce o godziny 15.20 na drodze wojewódzkiej nr 627. W Ostrowi Mazowieckiej, na drodze w kierunku na Ostrołękę doszło do czołowego zderzenia furgonetki renault trafic z ciężarową scanią. Kierowca i pasażer renault trafic zginęli na miejscu.Jak podkreślił Cibor, wszystkie wypadki były związane z burzami śnieżnymi. Dodał, że obecnie burza idzie z północy na południe.

Policja apeluje

Policja zaleca kierowcom, aby zwolnić i jeśli jest taka możliwość, zjechać na pobliski parking z daleka od drogi. Nie należy zatrzymywać się przy drodze. Ponieważ burze często mają charakter przejściowy, trzeba chwilę przeczekać. - Nie można ryzykować i próbować jechać. Lepiej na krótko zjechać, przeczekać i pojechać dalej - podkreślił Cibor.

PAP/mp/b

Czytaj także: